W sobotę Neymar przedłużył kontrakt z Paris Saint-Germain do 2025 roku. Był gracz tej drużyny, David Ginola, uważa, że aby uznać to za pozytywną informację, konieczna jest również prolongata umowy Kyliana Mbappe.
“PSG potrzebuje Neymara, Mbappe i Di Marii”
Kibice paryskiego klubu miesiącami czekali na przedłużenie kontraktu z Neymarem. Gdy do tego doszło, część z nich popadła w euforię. Tę tonuje były zawodnik Paris Saint-Germain, David Ginola.
– Nie możemy przedłużać kontraktu Neymara przed zabezpieczeniem przyszłości Kyliana Mbappe. Brazylijczyk ma 29 lat, najlepsze pod względem sportowym już za sobą. Mbappe jest młodszy. To chłopiec z wielkim potencjałem, ale wykorzystujemy go w 60%. Kiedy zaangażuje się w pełni, wraz z Neymarem i Angelem Di Marią, PSG będzie machiną wojenną. Pod warunkiem, że wszyscy ci zawodnicy zrozumieją, że nie zdołają nic wygrać nie oddając się w służbie drużynie. Kiedyś tacy gracze, jak Michel Platini czy Diego Maradona sami wygrywali mecze. Te czasy już się skończyły. Nie wygrywa się już spotkań indywidualnościami. Zespoły są zbyt silne i solidne – powiedział David Ginola.
Negocjacje z Kylianem Mbappe również trwają już od dłuższego czasu. Francuz wysyła sprzeczne sygnały, sugerując, że dobrze czuje się w Paryżu, ale nie jest pewny pozostania w PSG. Jego usługami najmocniej zainteresowane są zespoły Realu Madryt oraz Liverpoolu.
Ginola grał dla paryskiego klubu w latach 1992-1995. W jego barwach sięgnął po krajowe mistrzostwo i dwa Puchary Francji, a także jeden Puchar Ligi Francuskiej. Ponadto, w 1993 roku wybrano go zawodnikiem roku w swoim kraju.
PSG pozostaje w walce o mistrzostwo kraju. Na dwie kolejki przed końcem traci trzy punkty do Lille.
Komentarze