Jak doniósł Daily Mail, Daniel Levy pozostawi decyzję na temat przyszłości Garetha Bale’a następnemu trenerowi Tottenhamu. Walijczyk może pozostać w Londynie na dłużej.
Nieznany jeszcze trener zadecyduje o przyszłości Bale’a
Gareth Bale nie spełnił wszystkich oczekiwań wiązanych z jego powrotem do Tottenhamu, ale w obecnym sezonie miewał przebłyski wielkiej klasy. Miało to miejsce choćby w niedzielnym meczu Spurs z Sheffield United (4:0), w którym Walijczyk zanotował hat-tricka.
Przyszłość zawodnika pozostaje jednak nieznana. Obecnie jest wypożyczony z Realu Madryt i sam przyznawał, że kontrakt zakłada powrót do stolicy Hiszpanii tego lata. Tottenham może jednak negocjować z Królewskimi i zapewnić sobie usługi Bale’a na stałe.
Regularne wahania formy i niedawne problemy zdrowotne nie ułatwiają jednak decyzji Danielowi Levy’emu. Prezes Tottenhamu postanowił, że następny stały szkoleniowiec oceni przydatność napastnika dla drużyny.
Nie wiadomo jeszcze, kim ów trener mógłby być. Julian Nagelsmann trafił do Bayernu Monachium, a Erik ten Hag przedłużył kontrakt z Ajaxem Amsterdam. Oznacza to, że dwaj faworyci do objęcia stanowiska po Jose Mourinho są już niedostępni. Tymczasowy trener, Ryan Mason, nie będzie prowadził Kogutów w przyszłym sezonie. Ktokolwiek nie zostanie mianowany nowym szkoleniowcem drużyny, od początku będzie mierzył się z trudnymi wyborami.
Gareth Bale zdobył w tym sezonie czternaście bramek w barwach Tottenhamu. Walijczyk dokonał tego, pomimo, że przez większość czasu nie był podstawowym wyborem dla Jose Mourinho. Łącznie wystąpił w 30 spotkaniach we wszystkich rozgrywkach.
Komentarze