Martin Odegaard miał wyjawić swoim bliskim kolegom, że pragnie zostać w londyńskim Arsenalu. Dziennikarze AS-u donoszą natomiast, że Real Madryt definitywnie wyklucza sprzedaż tego zawodnika.
Chyba nikt nie spodziewał się, że 22-letni Norweg tak dobrze odnajdzie się w angielskiej Premier League. Martin Odegaard gra w podstawowym składzie Arsenalu i właśnie powraca po 4-meczowej absencji wywołanej kontuzją.
– Cieszę się czasem w Anglii i myślę, że dobrze zaadaptowałem się do tych rozgrywek. Pasuje mi tutejszy styl gry – powiedział zawodnik cytowany przez oficjalną stronę klubu. W mediach pojawiły się ponadto plotki, jakoby Odegaard wyjawił już swoim bliskim kolegom, że pragnie zostać w Londynie.
Przyszłość Odegaarda w rękach Realu
Fani Arsenalu zachęcają zarząd do tego, by ten kontynuował współpracę z Norwegiem. Problem w tym, że latem wygasa wypożyczenie 22-latka i ten będzie musiał wrócić do Madrytu. Pytanie, co dalej. Real może chcieć go zatrzymać. Dziennik AS donosi, że Królewscy wiążą z piłkarzem plany na przyszłość. Media sugerują, że prezydent Florentino Perez na pewno Odegaarda nie sprzeda. Trudno powiedzieć czy w grę wchodziłoby kolejne wypożyczenie.
Real póki co milczy i ani działacze, ani trenerzy nie zabierają głosu w sprawie gracza wypożyczonego do Arsenalu. Jedno jest pewne. Wobec planów Realu względem tego piłkarza Kanonierom mogłoby być trudno budować drużynę wokół Odegaarda, który tak czy inaczej odejdzie za sezon lub dwa i wróci do Hiszpanii.
Tekst zawiera treści reklamowe | +18 | Obowiązuje regulamin
Komentarze