Carlo Ancelotti przyznał, że pomysł na powstanie Superligi nie miał prawa powodzenia z powodu różnic kulturowych pomiędzy sportem w Europie i w Stanach Zjednoczonych.
Carlo Ancelotti podtrzymuje zdanie Evertonu
Everton zdecydowanie potępił sześć klubów Premier League, które zostały współzałożycielami Superligi, zanim pospiesznie wycofały się z projektu. Wówczas The Toffees uznali, iż Arsenal, Chelsea, Liverpool, Manchester City, Manchester United i Tottenham zaprezentowały “niedorzeczną arogancję”, a także “zaszkodziły reputacji angielskiej ligi”. Kapitan drużyny znad Mersey, Seamus Coleman uznał, iż jego klub “idealnie uchwycił nastrój fanów piłki nożnej na całym świecie”.
Przeciwko idei Superligi wypowiedział się także szkoleniowiec The Toffees, Carlo Ancelotti.
– Moją pierwszą reakcją na doniesienia o Superlidze była myśl, że wszyscy sobie żartują, że to jakiś żart! Jest to żart, bo to się nie zmaterializuje. Jej powstanie jest niemożliwe. Kultura sportowa w Europie różni się od tej amerykańskiej. Nie dlatego, że my mamy rację, a oni się mylą, a przez to, że kultura jest inna. W Ameryce, w Stanach Zjednoczonych, sport jest inny niż u nas. Tam to w głównej mierze rozrywka. W Europie podchodzimy do tego z większą pasją. Kiedy dorastamy, chcemy pokonać naszych sąsiadów. Dorastaliśmy inaczej. W Stanach Zjednoczonych to nie jest sport. Piłka nożna jest częścią biznesu, ale musimy wziąć pod uwagę futbol jako całość. A przecież to przede wszystkim sport. Następnie, przy dużych inwestycjach, staje się również biznesem – skomentował sytuację Włoch.
Carlo Ancelotti podtrzymał zatem ton wypowiedzi włodarzy swojego klubu. W tym momencie Superliga znajduje się w stanie zawieszenia, a Everton może ponownie skupić się na rozgrywkach Premier League. Już w piątek o godzinie 21:00 The Toffees czeka wyjazdowe spotkanie z jednym z klubów-założycieli nowego projektu, Arsenalem. Sprawdź naszą zapowiedź tego starcia.
18+ | Graj odpowiedzialnie! | Obowiązuje regulamin
Komentarze