Superliga zareagowała na decyzję sześciu angielskich klubów o wycofaniu się z uczestnictwa w projekcie. W nocy z wtorku na środę wydała oficjalny komunikat, w którym zapewnia, że projekt nie zostaje porzucony, ale zapowiedziała poszukiwanie innego jego kształtu, który zadowoliłby wszystkich zainteresowanych i pozwolił na realizację założonych celów.
Komunikat Superligi
“Europejska Superliga jest przekonana, że obecny status quo europejskiej piłki musi się zmienić. Proponujemy nowe europejskie rozgrywki, ponieważ istniejący system nie działa. Nasza propozycja ma na celu umożliwienie ewolucji sportu przy jednoczesnym generowaniu środków i stabilności dla całej piramidy piłkarskiej, w tym pomoc w przezwyciężeniu trudności finansowych, których doświadcza cała społeczność piłkarska w wyniku pandemii. Zapewniłoby to również istotnie zwiększone płatności solidarnościowe dla wszystkich zainteresowanych” – czytamy w oficjalnym komunikacie Superligi.
“Pomimo zapowiedzianego odejścia angielskich klubów, zmuszonych do podjęcia takich decyzji ze względu na wywieraną na nie presje, jesteśmy przekonani, że nasza propozycja jest w pełni zgodna z europejskim prawem i regulacjami, czego dowodem jest dzisiejsza decyzja sądu chroniąca Superligę przed pozwami osób trzecich” – czytamy dalej.
“Biorąc pod uwagę obecne okoliczności, ponownie rozważymy najbardziej odpowiednie kroki w celu zmiany kształtu projektu, zawsze mając na uwadze nasze cele, jakimi są zaoferowanie kibicom najlepszych możliwych doświadczeń przy jednoczesnym zwiększeniu płatności solidarnościowych dla całej piłkarskiej społeczności” – dodano.
Kluby Premier League rezygnują z Superligi
Niespełna 48 godzin po ogłoszeniu powołania Superligi z uczestnictwa z projektu wycofało się sześć klubów Premier League. Angielskie kluby – Arsenal, Chelsea, Liverpool, Manchester City, Manchester United oraz Tottenham Hotpsur – stanowiły połowę z dwunastu klubów, które podpisały się pod utworzeniem Superligi. W efekcie realizacja projektu stanęła pod znakiem zapytania.
Decyzja o powołaniu Superligi była zaskoczeniem nie tylko dla kibiców, ale także szkoleniowców oraz piłkarzy zainteresowanych klubów. Głos w tej sprawie zdążył zabrać menedżer Manchesteru City Josep Guardiola i nie był to głos pozytywny. – To nie jest sport, jeśli nie ma związku pomiędzy wysiłkiem i sukcesem. To nie jest sport, jeśli nie ma znaczenia, czy przegrasz. To niesprawiedliwe, jeśli drużyny walczą na szczycie, a i tak nie mogą się zakwalifikować. Wspieram swój klub i ludzi, których znam. Jestem częścią Manchesteru City, ale mam też własne zdanie i chcę, aby mój przekaz był jasny – mówił hiszpański szkoleniowiec.
Na wydanie oświadczenia całej sprawie zdecydowali się również piłkarze Liverpoolu. Za pośrednictwem mediów społecznościowych opublikował je kapitan The Reds Jordan Henderson. “Nie podoba nam się to i nie chcemy, aby to się stało. To jest nasze wspólne stanowisko. Nasze oddanie temu klubowi i jego kibicom jest absolutne i bezwarunkowe” – czytamy w nim.
Superliga. Hiszpanie i Włosi bez oficjalnych decyzji
W projekcie, przynajmniej na razie, oficjalnie pozostają Juventus, Inter Mediolan, AC Milan, Atletico, Real Madryt i FC Barcelona. Niewykluczone, że część z nich w najbliższych godzinach dołączy do przedstawicieli Premier League. Według hiszpańskich mediów nad wycofaniem się z projektu poważnie zastanawia się Atletico Madryt, a ostateczną decyzję władze klubu mają podjąć we środę. Z Włoch napływają natomiast podobne wiadomości w kontekście dwóch mediolańskich klubów – Milanu i Interu. Na oficjalne decyzje trzeba jednak jeszcze poczekać.
Z kolei FC Barcelona już przystępując do projektu miała zapewnić furtkę, w której ostateczna decyzję o udziale w rozgrywkach Superligi należałaby do klubowych socios.
Komentarze