Trener Alexander-Arnold nie otrzymał powołania na ostatnie spotkania reprezentacji Anglii. Menedżer Liverpoolu Juergen Klopp przyznał, że był bardzo zaskoczony i nie rozumiał decyzji Garetha Soutghate’a.
Alexander-Arnold poza kadrą Anglii
22-letni zawodnik nie otrzymał powołania na ostatnie mecze eliminacji Mistrzostw Świata z San Marino, Albanią i Polską. Southgate swoją decyzje argumentował niższą formą prawego obrońcy w ostatnich latach.
– Byłem zaskoczony, gdy nie dostał powołania. Oczywiście szanuję tę decyzję, ale jej nie rozumiem – powiedział Klopp podczas konferencji prasowej, cytowany przez Sky Sports. – Sam jestem trenerem i codziennie, w każdy weekend, w środku tygodnia podejmuję decyzję dotyczące wyboru drużyny i składy. Zawsze podejmuje decyzje, których inni ludzie prawdopodobnie nie rozumieją – dodał.
– Powiem tak: jeśli Trent Alexander-Arnold nie jest w reprezentacji Anglii, to Anglia musi mieć wyjątkowo dobry skład. Nie mam jednak problemu z tym, że moi piłkarze otrzymują trochę krytyki. Mogą ją dostać ode mnie, mogą ją dostać od innych ludzi – kontynuował.
– Szanuję to, że Gareth podejmuje własne decyzje. Ale po prostu tego nie rozumiem. Trener Alexander-Arnold w co najmniej ostatnich dwóch sezonach, był wyróżniającym się prawym obrońcą na świecie. Taka jest prawda i dokonał tego w niewiarygodnie młodym wieku – mówił Klopp.
– Rozpoczął sezon z COVID i możecie sobie wyobrazić, że zajęło mu trochę czasu, aby wejść w sezon. Ale od momentu, kiedy tego dokonał był jednym z najrówniejszych i wyróżniających się zawodników. Mógł grać przez cały czas na wysokim poziomie, więc to nie może być powód, dla którego zabrakło go w kadrze – dodał niemiecki szkoleniowiec.
A w gruncie rzeczy Klopp się cieszy że TAA nie narazi się na kontuzję i odpocznie trochę. Ps. Poprawcie imię na Trent a nie ,, Trener ,, .