W czwartek internet obiegły zdjęcia Mino Raioli oraz ojca Erlinga Haalanda na lotnisku w Barcelonie. Prasa donosiła, że spotkali się z Joanem Laportą, by prezydent Blaugrany mógł przekonać Norwega do swojego projektu. Z Katalonii agent wraz z ojcem napastnika ruszyli do Madrytu.
Haaland – rozpoczął się proces kuszenia gwiazdy
Wspomniane doniesienia o wizycie Haalanda seniora i Mino Raioli w stolicy Katalonii pobudziły spekulacje, co do transferu norweskiego napastnika. Wydawało się, że osobiste spotkanie z prezydentem Barcelony przybliża 20-letnią gwiazdę do klubu z Camp Nou. Wszystko wskazuje jednak na to, że superagent wraz z ojcem zawodnika Borussii Dortmund rozpoczął poszukiwanie najlepszej opcji dla swojego klienta. Fabrizio Romano informuje bowiem, że po rozmowie z Joanem Laportą, dwóch panów niezwłocznie wyruszyło do stolicy. Tam mają spotkać się z prezydentem Realu Madryt, Florentino Perezem, który przedstawi Raioli swoją wizję umieszczenia Haalanda w zespole Los Blancos.
Jak donosi dziennikarz, pięć zespołów pozostaje w walce o podpis jednej z największych piłkarskich gwiazd młodego pokolenia. Borussia Dortmund, pomimo zamieszania spowodowanego wyciekiem informacji o wyjeździe Raioli i Alfa-Inge’a Haalanda do Hiszpanii, nie zmienia swojego frontu. Klub Bundesligi najchętniej pozostawiłby napastnika w swoim klubie na cały kolejny sezon. Jeśli jednak to okaże się niemożliwe, nie zaakceptuje oferty niższej niż 150 milionów euro.
Zainteresowanie europejskich potentatów nie może dziwić. 20-letni napastnik rozegrał w tej kampanii 31 meczów dla BVB we wszystkich rozgrywkach. Zanotował w nich 33 bramki i osiem asyst.
Komentarze