Huijsen za drogi. Perez uważa, że obrońca nie jest wart 58 mln euro
Real Madryt planuje kilka zmian w kadrze pierwszego zespołu po zakończeniu sezonu. Między innymi mowa o wzmocnieniach w linii defensywnej. Oprócz bocznych obrońców Królewscy chcą sprowadzić stopera, aby zwiększyć głębie składu. Jest to efekt licznych kontuzji w trwającym sezonie. Kandydatów na liście życzeń jest kilku, lecz jeden z nich został właśnie skreślony przez klub.
Dziennik AS poinformował, że Real Madryt nie bierze już udziału w wyścigu o obrońcę Bournemouth. Dean Huijsen prawie na pewno nie trafi do Los Blancos. Powód jest prosty, a konkretnie chodzi o kwestię finansowe, gdyż Florentino Perez uważa, że Hiszpan jest za drogi.
Zobacz wideo: Do Realu Madryt w Lidze Mistrzów nawet nie podchodź
Bournemouth oczekuje za zawodnika 58 milionów euro. Właśnie tyle wynosi suma odstępnego zapisana w kontrakcie środkowego obrońcy. Prezydent klubu ze stolicy Hiszpanii jest zdania, że Dean Huijsen nie jest wart aż takich pieniędzy, więc porzucił myśli o sprowadzeniu utalentowanego stopera.
Innym kandydatem, o którym regularnie piszą media jest William Saliba. Francuz aktualnie gra w Arsenalu, lecz ostatnio ciekawe informacje podał serwis Defensa Central. Ich zdaniem Real i Arsenal doszli do porozumienia ws. potencjalnego transferu 24-latka. Chodzi o pierwszeństwo dla Królewskich w przypadku podjęcia decyzji przez Kanonierów o sprzedaży piłkarza.
Komentarze