Raport kadrowiczów: kontuzja Lewandowskiego wydarzeniem weekendu
Święta, święta i po świętach. Wielkanoc w tym roku obdarzyła fanów piłki nożnej ciekawymi meczami, a wiele z nich było z udziałem reprezentantów Polski. Jak co tydzień zajrzeliśmy do naszych piłkarzy, jak radzili sobie w swoich klubach. Powodów do radości było kilka, bowiem bramki zdobywali Krzysztof Piątek i Adam Buksa. Kolejne udany występ do kolekcji dorzucił Jakub Kiwior, a pozytywne recenzje za grę na innej pozycji zebrał Paweł Dawidowicz. Do zwycięstwa Nicei przyczynił się także Marcin Bułka, ratując drużynę pod koniec meczu.
Minionych świąt pod względem sportowym nie będzie najlepiej wspominał Robert Lewandowski. Kapitan naszej kadry i napastnik FC Barcelony doznał kontuzji w meczu z Celtą. Z powodu urazu 36-latek odpocznie jakiś czas od futbolu, a wielką niewiadomą jest występ w Pucharze Króla i półfinale Ligi Mistrzów. Jak radziła sobie reszta zawodników? Sprawdźcie w cotygodniowym raporcie kadrowiczów.
Zobacz wideo: Zmiana selekcjonera reprezentacji Polski nic nie da
Bułka bohaterem Nicei, Skorupski wciąż kontuzjowany
W świąteczny weekend nie oglądaliśmy w akcji dwóch z czterech bramkarzy. Łukasz Skorupski wciąż jest kontuzjowany i nie mógł wziąć udziału w meczu z Interem Mediolan. Z kolei Bartłomiej Drągowski i Panathinaikos następne spotkanie rozegrają dopiero za tydzień.
Na boisku zaprezentował się za to Marcin Bułka. Nicea z Polakiem w składzie wygrała z Angers (1:0). Nasz golkiper uratował cenne zwycięstwo, notując ważną interwencję w ostatnich minutach. “Demony wydawały się powrócić, ale Bułka złapał jedyną piłkę, którą trzeba było obronić w 89. minucie” – pisał serwis Maxi Foot.
Pełne dziewięćdziesiąt minut rozegrał również czwarty bramkarz reprezentacji Polski – Bartosz Mrozek. Lech Poznań wygrał z Cracovią (2:1), a golkiper zaliczył m.in. dwie udane interwencje.
- Łukasz Skorupski (Bologna) – kontuzjowany
- Marcin Bułka (Nice) – 90 minut z Angers
- Bartłomiej Drągowski (Panathinaikos) – przerwa w Grecji
- Bartosz Mrozek (Lech Poznań) – 90 minut z Cracovią
Cash i Kiwior na plus, Dawidowicz coraz lepszy na nowej pozycji
W poniedziałek media obiegła informacja o śmierci papieża Franciszka. Z tego powodu odwołano wszystkie zaplanowane na ten dzień spotkania. W związku z tym nie oglądaliśmy na boisku Bartosza Bereszyńskiego i Sebastiana Walukiewicza. Natomiast w sobotę po raz kolejny w środku pola zagrał Paweł Dawidowicz. Tamtejsze media zauważyły, że Polak coraz lepiej spisuje się w nowej roli. “Coraz lepiej odnajduje się w roli środkowego pomocnika – nigdy nie brakowało mu ani osobowości, ani umiejętności rozgrywania piłki” – pisał o Dawidowiczu włoski Eurosport.
Na pochwały zasłużyli również kadrowicze grający w Premier League. Kolejny dobry występ zaliczył Jakub Kiwior, który coraz śmielej poczyna sobie w obronie Arsenalu. Kanonierzy z Polakiem w składzie zachowali czyste konto przeciwko Ipswich. “Reprezentant Polski wygląda ostatnio jak zupełnie inny zawodnik i z meczu na mecz coraz bardziej nabiera pewności siebie – zarówno z piłką, jak i bez niej” – pisał serwis Football London, oceniając Kiwiora na 7.
Dobrze zaprezentował się również Matty Cash. Aston Villa z jego pomocą rozgromiła Newcastle aż (4:1). Boczny obrońca spędził na boisku pełne dziewięćdziesiąt minut. “Dobrze wybierał momenty, kiedy ruszyć do przodu, a kiedy cofnąć się przeciwko Barnesowi. Kolejny solidny występ prawego obrońcy” – ocenił portal birminghammail.co.uk
- Jan Bednarek (Southampton) – 90 minut z West Ham United
- Bartosz Bereszyński (Sampdoria) – mecz z Juve Stabią przełożony
- Mateusz Skrzypczak (Jagiellonia Białystok) – 49 minut z Zagłębiem Lubin
- Jakub Kiwior (Arsenal) – 90 minut z Ipswich
- Kamil Piątkowski (Kasimpasa) – 24 minuty z Sivassporem
- Mateusz Wieteska (PAOK) – przerwa w Grecji
- Sebastian Walukiewicz (Torino) – mecz z Udinese przełożony
- Paweł Dawidowicz (Hellas Werona) – 57 minut z Romą
- Matty Cash (Aston Villa) – 90 minut z Newcastle
Czy Polska wygra w czerwcu z Finlandią?
2+ Votes
Szymański z porażką, gol Piotrowskiego, kolejne minuty Urbańskiego
Wielkanoc polskich pomocników nie należała do najlepszych. Cały mecz na ławce przesiedział Nicola Zalewski. Jakub Moder i Feyenoord nie grali w weekend, a tylko kilka bądź kilkanaście minut otrzymali Kacper Urbański, Mateusz Bogusz i Jakub Kamiński.
Na wyróżnienie zasługuje Jakub Piotrowski, który w meczu z Varną zdobył bramkę. Łudogorec z Polakiem w składzie jest o krok od przypieczętowania kolejnego mistrzostwa Bułgarii.
66 minut na murawie spędził Dominik Marczuk, ale tym razem nie pomógł drużynie odnieść zwycięstwa. Real Salt Lake przegrał, a Polak zanotował jeden celny strzał i wykonał 11 na 15 celnych podań. Bez zwycięstwa został również Bartosz Slisz, który mimo porażki był wyróżniającą się postacią Atlanty. Środkowy pomocnik miał aż 110 kontaktów z piłką, wykonał 89 na 93 celnych podań i zagrał sześć na dziewięć dokładnych długich piłek. Do tego raz próbował szczęścia, oddając celny strzał na bramkę rywali.
W Turcji zmienne szczęście mieli Przemysław Frankowski i Sebastian Szymański. Wahadłowy Galatasaray mógł cieszyć się ze zwycięstwa z Bodrum. Polak dwa razy udanie interweniował w obronie, a do tego wygrał jeden z dwóch pojedynków o piłkę. Miał 86 kontaktów z piłką i aż 89% celnych podań. Nieco słabiej zaprezentował się Szymański, który podawał na poziomie 60%, a do tego aż 19 razy tracił piłkę. Fenerbahce zremisowało (3:3), przez co utrudniło sobie walkę o mistrzostwo kraju.
- Sebastian Szymański (Fenerbahce) – 62 minuty z Kayserisporem
- Piotr Zieliński (Inter Mediolan) – kontuzjowany
- Kacper Urbański (Monza) – 7 minut z Napoli
- Mateusz Bogusz (Cruz Azul) – 13 minut z Toluca
- Dominik Marczuk (Real Salt Lake) – 66 minut z Toronto
- Nicola Zalewski (Inter Mediolan) – cały mecz z Bologną na ławce rezerwowych
- Przemysław Frankowski (Galatasaray) – 90 minut z Bodrumspor
- Jakub Kamiński (VfL Wolfsburg) – 17 minut z Mainz
- Bartosz Slisz (Atlanta United) – 90 minut z Philadelphia
- Jakub Moder (Feyenoord) – jego drużyna nie grała w weekend
- Jakub Piotrowski (Ludogorec Razgrad) – 71 minut i gol ze Spartakiem Varna
Buksa szalał w hicie, Piątek z golem i czerwoną kartką, Lewandowski kontuzjowany
Robert Lewandowski w meczu z Celtą po raz setny wybiegł na boiska La Ligi. Była to również kolejna okazja do tego, aby zdobyć bramkę numer 100 w barwach FC Barcelony. Niestety zamiast świętowania udział napastnika w spotkaniu zakończył się przedwcześnie z powodu kontuzji. 36-latek prawdopodobnie opuści nie tylko finału Pucharu Króla, ale również pierwszy mecz w półfinale Ligi Mistrzów.
Zdecydowanie więcej powodów do radości miał Adam Buksa. Reprezentant Polski był kluczową postacią Midtjylland w hicie kolejki przeciwko Kopenhadze. Na swoim koncie zapisał dwie bramki, dzięki czemu jego zespół jest o krok od zdobycia mistrzostwa Danii.
Na listę strzelców wpisał się także Krzysztof Piątek. Co prawda Basaksehir wygrał (2:1), ale Polak wyleciał z boiska przed ostatnim gwizdkiem. Choć zachowanie napastnika nie było zamierzone, to w walce o piłkę kopnął rywala w krocze, a sędzia wyrzucił go z boiska.
Tym razem okazji do powiększenia dorobku bramkowego nie miał Karol Świderski. Panathinaikos ostatni mecz rozegrał 13 kwietnia, a do akcji wróci dopiero w następny weekend.
- Robert Lewandowski (FC Barcelona) – 78 minut z Celtą Vigo
- Krzysztof Piątek (Basaksehir) – 88 minut, gol i czerwona kartka z Gaziantep
- Adam Buksa (FC Midtjylland) – 90 minut i dwie bramki z Kopenhagą
- Karol Świderski (Panathinaikos) – przerwa w Grecji
Komentarze