Onana jednak pozostanie na Old Trafford? Amorim ma inne zmartwienia

Andre Onana może jednak pozostać numerem jeden w bramce Manchesteru United. Ruben Amorim preferuje wzmocnienie innych pozycji.

Andre Onana
Obserwuj nas w
fot. News Images LTD / Alamy Na zdjęciu: Andre Onana

Manchester United nie sprowadzi nowego bramkarza?

Manchester United rozgrywa swój najgorszy sezon w historii Premier League. Nie ulega wątpliwościom, że zespół w tym kształcie nie ma żadnej przyszłości. Mimo fatalnych wyników, na ławce trenerskiej ma pozostać Ruben Amorim, pod wodzą którego zostanie przeprowadzona letnia rewolucja kadrowa. Na Old Trafford z pewnością dojdzie do wielu zmian – szykowani do odejścia są tacy piłkarze, jak Christian Eriksen, Casemiro, Rasmus Hojlund czy Alejandro Garnacho. Tematem dyskusji jest również sytuacja między słupkami, gdzie stale rozczarowuje Andre Onana. Wydawało się, że Czerwone Diabły sprowadzą także nowego bramkarza, ale nie jest to przesądzone.

Budżet na transfery nie jest nieograniczony, a wzmocnić trzeba wiele pozycji. Właśnie to może uratować Onanę przed utratą miejsca w bramce, a co za tym idzie – również opuszczeniem Manchesteru United. Kameruńczyk będzie dążył do transferu, jeśli tylko na Old Trafford pojawi się golkiper, który realnie będzie mu zagrażał.

Oglądaj skróty meczów Premier League

Z informacji przekazanych przez “The Mirror” wynika, że Amorim w pierwszej kolejności chciałby pozyskać piłkarzy do innych formacji. Manchester United cierpi z powodu braku napastnika z prawdziwego zdarzenia. Łączeni z transferem do angielskiego klubu są także jakościowi pomocnicy i wahadłowi.

Onana w tym sezonie rozegrał 45 spotkań i tylko dziesięć razy zachował czyste konto.

Komentarze