Florentino Perez chce sprowadzić trzech obrońców, pomocnika i napastnika
Real Madryt po odpadnięciu Ligi Mistrzów przejdzie gruntowne zmiany w kadrze pierwszego zespołu. Królewscy po raz pierwszy od sezonu 2019/2020 nie awansowali do półfinału. W obozie madrytczyków panuje obecnie wielki chaos, a wszystko wskazuje na to, że z pracą pożegna się Carlo Ancelotti. Co ciekawe Włoch ma zostać zwolniony jeszcze przed końcem rozgrywek po finale Pucharu Króla.
Florentino Perez nie zamierza biernie przyglądać się obecnej sytuacji. Prezydent klubu planuje kilka transferów podczas letniego okienka. Z informacji portalu Cope wynika, że jedno ze wzmocnień jest już niemal przesądzone. Chodzi oczywiście o Trenta Alexandra-Arnolda.
Zobacz wideo: “Milik z Napoli mógł trafić do Realu czy Barcelony”
Reprezentant Anglii ma dołączyć po sezonie na zasadzie wolnego transferu. Jego kontrakt z Liverpoolem wygasa wraz z końcem czerwca. Oprócz prawego obrońcy władze Los Blancos chcą wzmocnić także pozostałe pozycje w linii defensywnej. Do zespołu mają trafić zarówno lewy, jak i środkowy obrońca. Ponadto kibice Królewskich mogą spodziewać się także transferu środkowego pomocnika.
Pod znakiem zapytania stoi pozycja napastnika. Perez ruszy po nowego snajpera tylko i wyłącznie pod warunkiem, że ktoś z obecnych zawodników odejdzie. Niewykluczone, że może być to Vinicius Junior, którego kuszą drużyny z Arabii Saudyjskiej. W takiej sytuacji głównym celem miałby być Erling Haaland z Manchesteru City.
Komentarze