Wisła wreszcie żegna się z Fazlagiciem
Wisła Kraków w styczniu 2022 roku sprowadziła Enisa Fazlagicia za kwotę około 500 tysięcy euro. Miał okazać się istotnym punktem w walce o utrzymanie, a docelowo także zawodnikiem z ogromnym potencjałem sprzedażowym. Tak się nie stało – tamten sezon Biała Gwiazda zakończyła spadkiem z Ekstraklasy. Później starała się rozwiązać kontrakt Macedończyka, który generował olbrzymie koszty. Przez bardzo długi czas nie mogła się z nim porozumieć.
Fazlagić przez ponad trzy lata rozegrał dla Wisły łącznie raptem 16 spotkań. W tym sezonie nie wystąpił dla pierwszej drużyny ani razu. Konsekwentnie pozostawał odstawiony od gry, regularnie narzekając także na problemy zdrowotne. Jarosław Królewski wielokrotnie publicznie wypowiadał się na jego temat, zarzucając agentom, że nie zależy im na rozwoju Fazlagicia, a jedynie na pieniądzach.
Oglądaj skróty meczów Betclic 1. Ligi
W czwartek Wisła Kraków przekazała, że wreszcie udało się dogadać w kwestii przedwczesnego zakończenia współpracy. Obowiązująca do 2026 roku umowa została rozwiązana za porozumieniem stron. Fazlagić będzie trenował z zespołem do końca przyszłego tygodnia, a później odejdzie.
Z pewnością jest to dobra informacja dla klubu, która pozytywnie wpłynie na budżet. Fazlagić podpisywał umowę jeszcze za czasów gry Wisły w Ekstraklasie, a co za tym idzie – otrzymał większe wynagrodzenie, które z czasem stało się poważnym obciążeniem.
Komentarze