Lewandowski podsumował mecz z Borussią. “Lekki prysznic”

FC Barcelona zameldowała się w półfinale Ligi Mistrzów. Robert Lewandowski po spotkaniu z Borussią Dortmund udzielił wywiadu stacji Canal+ Sport. Polak podsumował rywalizację na Signal Iduna Park.

Robert Lewandowski
Obserwuj nas w
Associated Press / Alamy Na zdjęciu: Robert Lewandowski

Robert Lewandowski po spotkaniu Borussia Dortmund – FC Barcelona

FC Barcelona osiągnęła cel, jakim jest awans do półfinału Ligi Mistrzów. Podopieczni Hansiego Flicka jednak mają dużo do myślenia po rewanżu na Signal Iduna Park. Wtorkowy mecz bowiem zakończył się zwycięstwem Borussii Dortmund 3:1. Ostatecznie jednak Duma Katalonii awansowała do kolejnej fazy Champions League, ponieważ w pierwszym meczu pokonali niemiecki zespół rezultatem 4:0.

Po końcowym gwizdku Robert Lewandowski udzielił wywiadu stacji Canal+ Sport. Kapitan reprezentacji Polski podsumował spotkanie na Signal Iduna Park. Napastnik FC Barcelony nie krył rozgoryczenia wynikiem oraz postawą drużyny. 36-latek przyznał, że Duma Katalonii otrzymała lekki prysznic.

Zobacz również: Robert Lewandowski między młotem a kowadłem

Patrząc na dwumecz, jesteśmy w półfinale, ale faktycznie dzisiaj sami sobie stworzyliśmy trochę niepewności, nerwówki. Za łatwo Borussia dochodziła do sytuacji i strzeliła trzy bramki. Lekki prysznic, który może się przyda, może wyciągniemy wnioski, więc chyba lepiej na takim etapie, niż później, kiedy na takie błędy nie będzie miejsca – powiedział Robert Lewandowski.

W środku pola brakowało kontroli. Dużo popełnialiśmy błędów. A to podanie złe, a to strata i Borussia Dortmund tym się nakręcała. Łatwo dochodzili do sytuacji, więc widać, że to nie funkcjonowało dziś tak, jak powinno. Z jednej strony cieszymy się, że jesteśmy w półfinale, ale dzisiejszy mecz jest do prawdziwej analizy, jak nie grać w przyszłych meczach – podsumował kapitan reprezentacji Polski.

Robert Lewandowski w obecnym sezonie rozegrał 47 spotkań w barwach FC Barcelony. W tym czasie udało mu się zgromadzić na koncie 40 trafień, a także trzy asysty.

POLECAMY TAKŻE

Komentarze