Szybkie działania Litwina
Widzew Łódź przechodzi ostatnio ogromne zmiany. Najpierw klub zatrudnił nowego dyrektora sportowego w osobie Mindaugasa Nikoliciusa, a ten szybko ściągnął nowego szkoleniowca, stawiając na Zeljko Sopicia, którego Litwin znał z pracy w Chorwacji. Niedługo potem klub zmienił też właściciela, przechodząc w ręce Roberta Dobrzyckiego.
Sopić pracę w Łodzi rozpoczął bardzo efektownie. Chorwat poprowadził drużynę do dwóch wygranych, dzięki czemu tak naprawdę klub może spokojnie planować już przyszły sezon, w trakcie którego łodzianie zamierzają powalczyć o najwyższe cele. Czy jednak z Sopiciem na trenerskiej ławce? Pytanie wydaje się o tyle zasadne, że z Chorwacji nadeszły wieści, iż tego trenera widziałoby u siebie Dinamo Zagrzeb, szykujące się do pożegnania Fabio Cannavaro. Pisaliśmy o tym tutaj.
Zobacz także: Widzew Łódź trafi w dobre ręce. Właściciel Rakowa propsuje (VIDEO)
Sopić nigdzie się nie wybiera
Czy więc łódzcy kibice mają się czego obawiać? Czy faktycznie Dinamo “zasadza” się na Sopicia? Goal.pl sprawdził te informacje i z naszych ustaleń wynika, że fani Widzewa mogą spać spokojnie. Jak usłyszeliśmy w dobrych źródłach Sopić nigdzie się nie wybiera. Po prostu nie ma tematu nagłego opuszczenia przez niego Ekstraklasy.
Sopić ma 2,5 letni kontrakt z Widzewem i w pełni skupia się na budowaniu silnej drużyny. Bo choć sezon jeszcze trwa, to w Widzewie już myślą o kolejnych rozgrywkach. W zespole na pewno nastąpią zmiany, a za wdrażanie ich w życie odpowiedzialny będzie właśnie Sopić.
Komentarze