W odmiennych nastrojach podejdą do nadchodzącej kolejki faworyci. W Barcelonie zrobiło się spokojniej, a i forma sportowa daje nadzieję na lepszą przyszłość. Z awansu do ćwierćfinału Ligi Mistrzów cieszy się Real Madryt. Atletico, z kolei, w starciu ze słabym Deportivo Alaves spróbuje odreagować frustrację z porażki przeciwko Chelsea.
Real Madryt w dobrej formie. Weryfikacja Królewskich na Balaidos
Choć Królewscy nie zachwycają swoją grą w obecnym sezonie, będą jedynym reprezentantem La Ligi w ćwierćfinale Ligi Mistrzów. W rewanżowym spotkaniu z Atalantą widać było wyraźnie, ile dla drużyny znaczą powroty Karima Benzemy i Sergio Ramosa. Teraz dwaj liderzy zrobią wszystko, by nadrobić straty w tabeli ligowej.
Sobotni rywal Los Blancos w teorii jest bardzo groźny, ale historycznie nie radzi sobie z rekordowymi mistrzami Hiszpanii. By znaleźć ostatnie ligowe zwycięstwo Celty Vigo nad Realem Madryt, trzeba się cofnąć o siedem lat, do maja 2014 roku. Galisyjczycy pod wodzą trenera Coudeta starają się grać proaktywnie i często stwarza to efektowne widowiska, ale wyniki idące za tym stylem są sinusoidalne. W dziesięciu ostatnich kolejkach Celta wygrała zaledwie dwukrotnie, w dodatku z zespołami walczącymi o utrzymanie: Hueską i Elche. Ponadto pięciokrotnie zremisowała i trzy razy przegrała. Rzecz jasna, defensorzy Królewskich będą musieli uważać na znajdujących się w formie Iago Aspasa, Nolito czy Frana Bertrana, ale pozostają wyraźnym faworytem sobotniego pojedynku. Zwłaszcza, biorąc pod uwagę wysokie morale zespołu, który dopiero co awansował do grona ośmiu najlepszych drużyn na Starym Kontynencie.
Atletico urządzi rywalom rzeź niewiniątek?
Ostatnie wpadki Atletico na polu ligowym, w połączeniu z zasłużonym odpadnięciem z Ligi Mistrzów, sprawiają, że Los Colchoneros tracą margines błędu. Obecnie mają cztery punkty przewagi nad drugą Barceloną i muszą zrobić wszystko, by ją zachować. Zwłaszcza, że w marcu wykluczyli się już z walki o jakiekolwiek inne trofeum niż mistrzostwo La Liga.
Rojiblancos byli w ostatnich kolejkach niezwykle nieskuteczni, a przy tym dawali się zaskakiwać w defensywie. W spotkaniach z Realem Madryt czy Chelsea było też widać znaczne problemy kondycyjne. To może odbić się w końcowej fazie sezonu, ale wydaje się, że w niedzielę Atletico spróbuje dać wyraźny sygnał rywalom i udowodnić, że nadal jest głównym faworytem do sięgnięcia po mistrzostwo Hiszpanii.
Poza kwestią psychologiczną, wpłynąć na to może też klasa niedzielnego rywala. Jeżeli miałbym wytypować trzy zespoły najbardziej zasługujące na spadek z ekstraklasy, pierwszy głos oddałbym z pewnością na Deportivo Alaves. Baskowie w dziewięciu kolejkach pod wodzą trenera Abelardo, zwyciężyli raz. Z innym zespołem walczącym o utrzymanie, Realem Valladolid. Zdobywając jedną bramkę. Pozostałe wyniki pokazują jasno, że na ten moment drużyna z Alaves nie znajduje się na poziomie La Ligi. Poza triumfem nad ekipą z Valladolid, Abelardo poprowadził Basków do dwóch remisów i sześciu porażek. Bilans bramkowy tych dziewięciu spotkań: 7 zdobytych, 20 straconych. W Deportivo nie funkcjonuje ani ofensywa, ani defensywa. Baskowie są od końca w kontekście goli strzelonych oraz straconych. O ile kryzys Atletico nie jest głębszy niż podejrzewamy, trudno spodziewać się tu innego rezultatu niż zdecydowanego zwycięstwa gospodarzy.
Barcelona wyrusza na nieprzyjazny teren
Jeszcze kilka lat temu kibicom Barcelony jeżył się włos na karku na samo wspomnienie stadionu Anoeta. Katalończycy, nawet w swoich najlepszych sezonach, zwykle tracili punkty na obiekcie Realu Sociedad. Ten trend został odmieniony dopiero w 2017 roku za sprawą Luisa Enrique, który poprowadził Blaugranę do zwycięstwa na Anoeta w Pucharze Króla. Od tamtej pory spotkania ligowe na stadionie Basków kończyły się dwukrotnie zwycięstwem przyjezdnych, a raz podziałem punktów.
Mimo tego, spotkania pomiędzy Realem Sociedad a Barceloną są zwykle niesłychanie zacięte. Nawet pogrążony w kryzysie zespół Txuri-Urdin był w stanie zmusić Blaugranę do rozegrania dogrywki w Superpucharze Hiszpanii. Katalończycy awansowali do finału po serii rzutów karnych.
Teraz podopieczni Imanola Alguacila znajdują się już w całkowicie innym miejscu. Po serii kolejnych spotkań bez zwycięstwa przyszły lepsze chwile. W siedmiu ostatnich kolejkach zwyciężyli czterokrotnie i są na dobrej drodze do zajęcia miejsca premiowanego grą w Lidze Europy w przyszłym sezonie. Barcelona może się cieszyć, bo przeciwko niej nie wystąpi David Silva, który ponownie odniósł uraz w ostatnim meczu z Granadą. Bez niego baskijska drużyna radzi sobie znacznie gorzej z piłką przy nodze. Blaugrana znajduje się przy tym w najlepszym momencie sezonu. W tym roku kalendarzowym jeszcze nie przegrała w La Lidze, a w kwietniu wystąpi w finale Pucharu Króla. Gracze Koemana pozostają zatem faworytami tego starcia, ale jeśli kibice madryckich klubów oczekiwali na mecz, w którym Katalończycy stracą punkty, ten na Anoeta zdecydowanie może takim być.
Zapowiedzi wszystkich meczów oraz typy znajdziesz w serwisie Primeradivision.pl
La Liga – transmisje z 28. kolejki
Wszystkie spotkania 28. kolejki La Ligi będzie można obejrzeć na sportowych kanałach platform Canal+ i Eleven Sports. Pojedynek Celty Vigo z Realem Madryt transmitowany będzie na stacji Canal + Sport 2. Mecz Atletico Madryt z Deportivo Alaves obejrzymy natomiast na stacji Canal + Sport. Transmisję starcia Realu Sociedad z Barceloną pokaże Eleven Sports 1.
28. kolejka La Liga – typy na mecze
Program 28. kolejki La Liga
piątek (19.03):
21.00 Real Betis – Levante UD (obie drużyny strzelą)
sobota (20.03):
14.00 Athletic Club – SD Eibar (1)
16.15 Celta Vigo – Real Madryt (obie drużyny strzelą)
18.30 SD Huesca – Osasuna Pampeluna (obie drużyny strzelą)
21.00 Real Valladolid – Sevilla FC (2)
niedziela (21.03):
14.00 Getafe CF – Elche CF (remis)
16.15 Valencia CF – Granada CF (obie drużyny strzelą)
16.15 Villarreal CF – Cadiz CF (1, poniżej 2,5 gola w meczu)
18.30 Atletico Madryt – Deportivo Alaves (1, handicap -1)
21.00 Real Sociedad – FC Barcelona (powyżej 2,5 gola w meczu)
W nawiasie prezentujemy nasz typ na ten mecz.
La Liga – kursy bukmacherskie na najbliższe mecze
Aktualna tabela La Liga
2230 zł na start od Fortuny
Fortuna zakłady bukmacherskie to jeden z największych i najlepszych bukmacherów w Polsce. Oferuje również jeden z najbardziej atrakcyjnych bonusów powitalnych na start. Łącznie można uzyskać nawet 2230!
Bonus powitalny w Fortunie składa się z trzech części. Zaraz po rejestracji konta w Fortunie możecie skorzystać z zakładu bez ryzyka 210 zł. Fortuna gwarantuje Ci również bonus 100% do 2000 złotych od pierwszej wpłaty. To jednak nie wszystko! Będziesz miał również możliwość postawienia zakładu za darmo o równowartości 20 złotych. Pamiętaj aby w trakcje rejestracji podać kod promocyjny GOAL
Fortuna Kod Promocyjny
Freebet za rejestrację | 20 zł |
Freebet za 1. wpłatę | 10 zł |
Zakład bez ryzyka | 100 zł |
Freebet za udostępnienie kuponu | 5 zł |
Freebet za dołączenie do Discord | 10 zł |
Freebet w akcji “30 za 30” | 30 zł |
Musisz mieć przynajmniej 18 lat, żeby korzystać z tej strony.
Prosimy graj odpowiedzialnie! Hazard może uzależniać.
Komentarze