Papszun mógł trafić do Legii Warszawa. Szkoleniowiec Rakowa potwierdza

Marek Papszun swego czasu był łączony z Legią Warszawa. Sam szkoleniowiec Rakowa Częstochowa w wywiadzie dla kanału Na Wylot potwierdza, że faktycznie był temat pracy w stołecznej ekipie.

Marek Papszun
Obserwuj nas w
fot. Pressfocus Na zdjęciu: Marek Papszun

Papszun był blisko Legii

Marek Papszun trafił do Rakowa Częstochowa w 2016 roku. Wspólnie z klubem zaliczał kolejne awanse, a po dostaniu się do Ekstraklasy szybko wyrósł na jednego z kandydatów do mistrzostwa Polski. Po tytuł sięgnął w sezonie 2022/2023, a w 2021 oraz 2022 roku dwukrotnie zdobywał Puchar Polski.

W 2023 roku Papszun postanowił odejść z Rakowa z nadzieją, że otrzyma atrakcyjną propozycję z zagranicznego klubu. Podczas przerwy od pracy był również kandydatem na nowego selekcjonera reprezentacji Polski, ale Cezary Kulesza finalnie wybrał Michała Probierza. 50-latek nieco się przeliczył, gdyż zabrakło poważnego zainteresowania, stąd decyzja o powrocie do Częstochowy w 2024 roku. Obecnie walczy z Medalikami o drugi tytuł, zajmując fotel lidera tabeli po 25 kolejkach.

Zobacz również: Bohater Legii Warszawa. Piłkarz przeszedł do historii

Podczas pierwszej przygody w Rakowie Papszun był nawet łączony z pracą w Legii Warszawa. Z perspektywy czasu brzmi to nierealnie, gdyż stosunki między stronami znacząco się pogorszyły. Sam szkoleniowiec przyznaje, że faktycznie niewiele brakowało, a objąłby zespół ze stolicy.

– Trudno powiedzieć. Wydaje mi się, że mogło być blisko. Gdyby te decyzje gdzieś tam zapadły trochę wcześniej, z mojej strony. Ale miałem też kontrakt i chciałem być lojalny w stosunku do klubu i Michała Świerczewskiego który mi zaufał. Na pewno nie zrobiłbym nic wbrew Michałowi za jego plecami. Ale mogło to się wydarzyć.

– Oczywiście, jestem z Warszawy. Trochę się wychowałem na Legii i nigdy tego nie ukrywałem. Sentyment do tego klubu jest. Jednak z perspektywy czasu i zachowań w Pucharze Polski, moja perspektywa się zmieniła. Kiedyś podchodziłem do tego bardziej emocjonalnie. A w tym momencie życia cieszę się tym, co robię. Czuję się w Częstochowie bardzo dobrze – wyjaśnił Papszun w rozmowie na kanale Na Wylot.

Komentarze