Bilety na Polska – Malta. Czy jeszcze można kupić?

Bilety na mecz Polska - Malta mogą budzić zainteresowanie. Spotkanie w ramach kwalifikacji do przyszłorocznych mistrzostw świata odbędzie się w poniedziałek (24 marca).

Robert Lewandowski
Obserwuj nas w
fot. Sipa US / Alamy Na zdjęciu: Robert Lewandowski

Bilety na mecz Polska – Malta. Bilety wciąż dostępne

Bilety na mecz Polska – Malta, który odbędzie się na PGE Narodowym, nie cieszą się takim zainteresowaniem, jak to miało na przykład miejsce przy okazji starcia Biało-czerwonych z Portugalią. Według wieści z 17 marca tego roku wciąż wejściówki na spotkanie z udziałem ekipy Michała Probierza są do dyspozycji kibiców.

Dla reprezentacji Polski poniedziałkowa potyczka będzie drugą w ramach kwalifikacji do przyszłorocznych mistrzostw świata, które odbędą się w Kanadzie, Meksyku i Stanów Zjednoczonych. Mimo że rok 2024 roku polska drużyna zakończyła spadkiem z Ligi Narodów UEFA, to można spodziewać się, że zainteresowanie spotkaniami Biało-czerwonych drastycznie nie spadnie. Tym bardziej że fani mogą mieć okazję zobaczyć na żywo w akcji Roberta Lewandowskiego.

Zobacz również: Kto jest najlepszym selekcjonerem reprezentacji Polski? Wyjaśniamy (WIDEO)

Bilety na Polska – Malta. Terminarz sprzedaży

Bilety na mecz Polska – Malta można zakupić za pośrednictwem strony LaczyNasPilka.pl w zakładce “Kup bilet”. Przedsprzedaż dla użytkowników aplikacji “InPost Mobile” rozpoczęła się 13 marca o godzinie 10:00 i była prowadzona także 14 marca.

POLECAMY TAKŻE

Z kolei otwarta sprzedaż dla wszystkich kibiców wystartowała 18 marca o godzinie 10:00, również na stronie LaczyNasPilka.pl. Wciąż bilety są do dyspozycji fanów.

Ceny biletów na Polska – Malta

  • Kategoria I: 240 zł
  • Kategoria II: 180 zł
  • Kategoria III: 120 zł
  • Bilet rodzinny (opiekun + dziecko do 12 lat): 100 + 60 zł
  • Osoby niepełnosprawne (na wózku inwalidzkim z opiekunem): 90 zł
  • Easy access (dla osób z ograniczoną mobilnością, maksymalnie 176 miejsc): 90 zł

Czytaj dalej: Probierz przed wyzwaniami w 2025 roku, selekcjoner odkrył pierwsze plany

Komentarze