Dawidowicz odchodzi z Hellasu Werona
Paweł Dawidowicz po krótkiej przerwie ze względu na kontuzje wrócił do reprezentacji Polski. Obrońca Hellasu Werona znalazł się wśród powołanych na marcowe zgrupowanie przed meczami z Litwą i Maltą w eliminacjach Mistrzostw Świata.
Przy okazji pobytu w Warszawie zawodnik udzielił wywiadu dla TVP Sport. W rozmowie z Jackiem Kurowskim zdradził, jaka czeka go przyszłość w kontekście wygasającego kontraktu z Hellasem Werona. Dawidowicz, choć z początku nie chciał składać żadnych deklaracji, ostatecznie potwierdził, że latem zmieni barwy klubowe.
Zobacz wideo: Czy skończyła się moda na Polaków w Serie A?
– Boję się rozmawiać o klubie, kiedy jestem w Polsce, bo nie wiem, jak Włosi to przetłumaczą. Po włosku bym porozmawiał. A tak, wiadomo, kontrakt mi się kończy, rozmowy trwają. Jestem w Hellasie i mam swoją robotę do zrobienia. Póki tam jestem, daję z siebie wszystko. Jestem tam długo, zdarza mi się być kapitanem. Nie chcę uciekać głową w przyszłość – powiedział Paweł Dawidowicz w rozmowie z TVP Sport.
Dziennikarz dopytał więc Dawidowicza, czy bierze pod uwagę pozostanie w Hellasie na następne lata. Obrońca udzielił krótkiej, ale stanowczej odpowiedzi: – Nie.
Dawidowicz w Hellasie występuje od 2018 roku. Do Werony przeniósł się z Benfiki na zasadzie wypożyczenia, a po roku został wykupiony za 3,5 mln euro. Łącznie w trakcie pobytu w klubie rozegrał 174 mecze, w których zdobył 4 bramki.
Aktualnie Hellas Werona zajmuje 14. miejsce w Serie A z dorobkiem 29 punktów. Do końca sezonu pozostało dziewięć spotkań w lidze, a przewaga nad strefą spadkową zespołu polskiego obrońcy wynosi 7 punktów.
Komentarze