Goncalo Feio podsumował mecz Raków – Legia
Legia Warszawa do starcia z Rakowem Częstochowa podchodziła, mając na swoim koncie 40 punktów. Biorąc pod uwagę to, że lider rozgrywek przed niedzielnymi hitami ligowymi miał na koncie 50 oczek, to Wojskowi musieli wygrać z Medalikami, aby liczyć się w grze o sukces w PKO BP Ekstraklasie. Finalnie jednak 15-krotni mistrzowie Polski przełknęli gorycz porażki. Rozczarowania z tego powodu nie krył trener stołecznej ekipy.
– Gratuluję zwycięstwa Rakowowi. Cokolwiek bym nie powiedział, nie chcę umniejszać tego wyniku rywalowi. Jeśli chodzi natomiast o grę, to trzeba pamiętać, że graliśmy na obiekcie, gdzie Legia nigdy nie wygrała. Zdobywamy dwie bramki z zespołem z najlepszą defensywą, ale tracimy trzy. Nad tym musimy pracować – mówił Goncalo Feio na pomeczowej konferencji prasowej.
Zobacz również: “Zachowanie Goncalo Feio było bardzo niesmaczne” (WIDEO)
– Myślę, że ogólnie mieliśmy momenty, których jednak zabrakło nam w pierwszej połowie. Czas między meczami był kluczowy. W pierwszej połowie odstawaliśmy w pojedynkach. Zabrakło nam lepszych decyzji pod presją. Wiedzieliśmy w przerwie, że musimy bardziej podchodzić do pressingu – kontynuował Portugalczyk.
– Dalej jesteśmy na trzech frontach. Na dwóch spisujemy się bardzo dobrze. Jeśli chodzi o ligę, to nie jesteśmy zadowoleni. Pozostało nam myśleć o każdym kolejnym meczu, a nie o celach – powiedział Goncalo Feio.
Po niedzielnym starciu zawodnicy Legii otrzymali od trenera kilka dni wolnego. Do ligowego grania wrócą po reprezentacyjnej przerwie. Wówczas zmierzą się u siebie z Pogonią Szczecin. Tymczasem kilka dni później na Stadionie Śląskim zmierzą się w półfinale Pucharu Polski z Ruchem Chorzów.
Czytaj także: VAR uratował Ruch, Wisła Płock z zakończoną passą [WIDEO]
Legia Warszawa wciąż ma szansę na mistrzostwo Polski w tym sezonie?
6+ Votes
Komentarze