Lech osłabiony przed walką o mistrzostwo
Lech Poznań zimą sprowadził tylko trzech nowych zawodników – na najciekawszy nabytek zapowiadał się Gisli Thordarson, którym miał interesować się także chociażby Raków Częstochowa. 20-letni pomocnik od samego początku pokazywał, że drzemie w nim spory potencjał. Dla Kolejorza zagrał dotąd pięciokrotnie, notując asystę w debiucie z Widzewem Łódź.
Przez najbliższe miesiące kibice nie będą mogli śledzić jego poczynań. Klub poinformował, że czeka go długa absencja, która eliminuje go z gry do końca obecnego sezonu. Podczas jednego z treningów nabawił się urazu barku. Podjęto decyzję o przeprowadzeniu operacji, po której rehabilitacja potrwa od czterech do sześciu miesięcy.
Zobacz również: Irytujące zachowanie piłkarzy i trenerów w Ekstraklasie
“Trener Niels Frederiksen informował o urazie Gisliego na konferencji prasowej przed sobotnim meczem ze Stalą Mielec (3:1). Lechita doznał urazu na jednym z treningów w ubiegłym tygodniu. Przechodził później szereg badań. Lekarze rozpatrywali różne warianty – od leczenia zachowawczego po operację. Ostatecznie zdecydowali się na ten drugi wariant i już wiadomo, że w najbliższy piątek Thordarson podda się ingerencji chirurgicznej. Potem rozpocznie rehabilitację, która potrwa między cztery a sześć miesięcy.” – przekazano w oficjalnym komunikacie.
Komentarze