Jop zamiesza w składzie Wisły? “Pozytywny ból głowy”

Wisła Kraków w piątek zmierzy się na wyjeździe z Arką Gdynia. Mariusz Jop dokona zmian w składzie względem zwycięskiego meczu z Ruchem Chorzów? Przekonuje, że rywalizacja w drużynie jest bardzo duża.

Mariusz Jop
Obserwuj nas w
fot. Pressfocus Na zdjęciu: Mariusz Jop

Uryga wróci do składu Wisły?

Wisła Kraków w najlepszym możliwym stylu zrehabilitowała się po wpadce na inaugurację rundy wiosennej, demolując na Stadionie Śląskim Ruch Chorzów aż 5-0. Bohaterem hitowej rywalizacji był Angel Rodado, który skompletował hattricka, ale cała drużyna Białej Gwiazdy rozegrała imponujące zawody i zasłużyła na słowa pochwały.

W piątek piłkarzy Wisły czeka kolejny wymagający wyjazd. Tym razem zmierzą się z Arką, która po zmianie szkoleniowca jest nieprzewidywalna. Gdynianie w dwóch wiosennych meczach uzbierali cztery punkty, umacniając się na drugiej lokacie w tabeli. Będzie to starcie dwóch bezpośrednich rywali do walki o Ekstraklasę.

Oglądaj skróty meczów Betclic 1. Ligi

Przy okazji środowej konferencji prasowej Mariusz Jop wypowiedział się o sytuacji kadrowej Wisły. Niewykluczone, że dojdzie do zmian w składzie, choć wyjściowa jedenastka z zeszłego tygodnia rozegrała znakomite zawody przeciwko Ruchowi Chorzów. Kibice zastanawiają się nad duetem środkowych obrońców – na Stadionie Śląskim zabłysnęli Mariusz Kutwa i Wiktor Biedrzycki. Teraz do kadry wraca z kolei Alan Uryga, który wcześniej pauzował z powodu nadmiaru żółtych kartek.

Trener Białej Gwiazdy ujawnił, że wybrał już środkowych obrońców na mecz z Arką, ale z wiadomych względów nie zamierza przedwcześnie wymieniać personaliów.

– Znam odpowiedź na pytanie, kto zagra. To pozytywny ból głowy, ale nie tylko na tej pozycji, bo tak jak mówiłem wcześniej, mamy rywalizację mocną na wielu pozycjach i to jest coś, co sprzyja, że ten zespół się rozwija. Natomiast oczywiście nie mogę odpowiedzieć wprost na to pytanie, bo zdradziłbym wtedy jaki będzie skład na piątek.

– Na wielu pozycjach mamy dużą rywalizację, czy na środku obrony, czy na skrzydłach, czy w środku pola też i na bokach obrony, czy na bramce, więc mamy tu sporą taką pozytywną presję sportową na niektórych pozycjach, na większości pozycji. I to jest coś dobrego, coś co sprzyja, że indywidualnie zawodnicy się rozwijają, ale też zespół się rozwija – podsumował Jop, cytowany przez wislaportal.pl.

Komentarze