Wrze po meczu Legia – Jagiellonia. Powinny być dwa karne dla Jagi?!

Legia Warszawa pokonała Jagiellonię Białystok 3:1 w ćwierćfinale Pucharu Polski. Jednak po meczu nie mówi się o samym wyniku, a głównie o kontrowersyjnych decyzjach sędziów.

Oskar Pietuszewski i Paweł Wszołek
Obserwuj nas w
fot. PressFocus Na zdjęciu: Oskar Pietuszewski i Paweł Wszołek

Dwa nieprzyznane karne dla Jagiellonii w meczu z Legią?

Legia Warszawa awansowała do półfinału Pucharu Polski, pokonując u siebie Jagiellonię Białystok 3:1. Bohaterem Legionistów został Ryoya Morishita, który zaliczył asystę przy wyrównującym trafieniu, a następnie sam dwa razy trafił do siatki. Mimo tego po meczu zdecydowanie większa uwaga skupiła się na zespole sędziowskim.

Szczególne kontrowersje wzbudziła decyzja z 74. minuty, gdy Oskar Pietuszewski został powalony w polu karnym przez Pawła Wszołka. Początkowo sędzia Piotr Lasyk bez wahania wskazał na jedenasty metr, ale po chwili zainterweniował VAR. Po obejrzeniu powtórki wideo arbiter niespodziewanie odwołał swoją decyzję, co stało się powodem wielu gorących dyskusji.

Eksperci TVP Sport zaprezentowali jeszcze jedną sytuację. W 57. minucie w polu karnym Legii Warszawa piłka trafiła w rękę Ilji Szkuryna i to również zdaniem sędziego nie kwalifikowało się na jedenastkę. Dla porównania w klipie TVP Sport przedstawiono zagranie z meczu Ruchu Chorzów z Koroną Kielce – w dość podobnej sytuacji odgwizdano jedenastkę.

POLECAMY TAKŻE

Komentarze