Juventus FC chociaż wygrał wtorkowe spotkanie w ramach 1/8 finału Ligi Mistrzó z Porto 3:2, to ostatecznie musiał pożegnać się z rozgrywkami, bo w dwumeczu okazał się gorszy od ekipy z Portugalii. Zdecydowało o tym starcie na Estadio do Dragao, w którym piłkarze Smoków wygrali ze Starą Damą 2:1. Tymczasem krytycznych słów w kierunku Cristiano Ronaldo nie szczędził Fabio Capello.
Juventus sprezentował Porto awans
Juventus FC odpadł z elitarnych rozgrywek przede wszystkim przez bramkę straconą w 115. minucie, gdy na strzał z rzutu wolnego zdecydował się Sergio Oliveira. Były zawodnikowi Realu Madryt od doświadczonego trenera oberwało się za to, że ten odwrócił się plecami przy strzale ze stałego fragmentu gry. Tym samym utrudnione zadanie miał między słupkami bramki Wojciech Szczęsny, musząc wyciągać ostatecznie piłkę z siatki.
– Pierwszy gol w pierwszym meczu to był prezent Juve dla rywali. W drugim spotkaniu Juventus też nie zachował odpowiedniej ostrożności. Takich goli, jakie tracili turyńczycy, są niedopuszczalne – mówił Fabio Caplello w rozmowie ze Sky Sport Italia.
– Rzut karny w rewanżowym spotkaniu to kolejny prezent, jaki zafundował Juventus swoim rywalom. Merih Demiral popełnił poważny błąd – zaznaczy Włoch.
Uzasadniona krytyka w kierunku CR7
– Najgorsze jednak z tego wszystkie, było to, co zrobił Ronaldo. Skacze i odwraca się, będąc w murze. Każdy, kto jest w nim ustawiany, nie może bać się strzału przeciwnika. To był niewybaczalny błąd, na który nie ma żadnego usprawidliwienia – podsumował Capello.
Juve swoje kolejne spotkanie rozegra już w sobotę, gdy zmierzy się na wyjeździe z Cagliari.
18+ | Graj odpowiedzialnie! | Obowiązuje regulamin
Komentarze