Liverpool sensacyjnie odpadł z Pucharu Anglii
Liverpool w roli zdecydowanego faworyta przystępował do potyczki 1/16 finału Pucharu Anglii z Plymouth. Mimo że ekipa z The Championship miała atut gry na własnym stadionie. The Reds jednak we wcześniejszych czterech starciach przegrali tylko raz w roli gościa.
Z punktu widzenia polskiego kibica rywalizacja na Home Park przy blisko 19 tysiącach widzów mogła być ciekawe ze względu na występ Tymoteusza Puchacza w wyjściowym składzie. Reprezentant Polski zaliczył całe zawody i pozostawił po sobie niezłe wrażenie. Miał łącznie 41 kontaktów, posłał dziesięć długich piłkę, a także podejmował próby gry jeden na jeden, mając 50 procent skuteczności pod tym względem.
- Liverpool – sezon 2024/25
Finalnie polski piłkarz po ostatnim gwizdku sędziego mógł się cieszyć, bo Plymouth sprawiło sensację. Ekipa z The Championship wygrała 1:0 z aktualnym liderem ligi angielskiej, a jedyną bramkę w meczu zdobył Ryan Hardie, wykorzystując rzut karny w 53. minucie.
Drużyna dowodzona przez Arne Slota po starcie gola rzuciła się do ataku. Swoje okazji mieli między innymi Federico Chiesa czy Darwin Nunez. W każdym razie żadnemu z wymienionych nie udało się pokonać bramkarza Plymouth. Tym samym awans do 1/8 finału FA Cup wywalczył przedstawiciel The Championship.
Tymczasem już za kilka dni przed Plymouth bardzo ciekawe starcie z Millwall. Liverpool natomiast w środku tygodnia czekają derby z Evertonem. Starcie odbędzie się 12 lutego o godzinie 20:30.
Komentarze