Trzecie zwycięstwo z rzędu w Premier League odnieśli w niedzielę piłkarze Tottenhamu Hotspur. Podopieczni Jose Mourinho na własnym stadionie pewnie 4:1 pokonali Crystal Palace, a do zwycięstwa poprowadził ich duet Gareth Bale i Harry Kane.
Bale i Kane show
Od początku spotkanie toczyło się pod dyktando Tottenhamu Hotspur, który pierwszy raz defensywę rywali zaskoczył w 25. minucie. Gospodarze odebrali wówczas piłkę rywalom przed polem karnym, w “szesnastkę” wbiegł z nią Harry Kane, a następnie zagrał wzdłuż linii bramkowej do Garetha Bale’a. Walijczykowi pozostało dopełnić formalności.
Gdy wydawało się, że pierwsza połowa zakończy się skromnym prowadzeniem zespołu Jose Mourinho, w doliczonym czasie gry Crystal Palace doprowadziło do wyrównania. Po precyzyjnym dośrodkowaniu Luki Milivojevicia z lewej strony boiska, uderzeniem głową do siatki trafił Christian Benteke.
Druga połowa należała już jednak do Tottenhamu. Cztery minuty po przerwie po raz drugi na listę strzelców wpisał się Bale, który tym razem strzałem głową wykorzystał zgranie piłki przez Kane. Trzy minuty później gospodarze prowadzili już 3:1, a do dwóch asyst gola dołożył Kane. Reprezentant Anglii popisał się w tej sytuacji pięknym uderzeniem zza pola karnego po podaniu Matta Doherty’ego.
Kilkanaście minut później bliski zdobycia kontaktowego gola dla Crystal Palace był Wilfried Zaha, ale piłka po jego strzale z około 20 metrów trafiła w słupek. W 77. minucie padła natomiast czwarta bramka dla Tottenhamu, a po raz drugi na listę strzelców wpisał się Kane. Najlepszy strzelec Kogutów trafił do siatki z bliskiej odległości po dograniu Son Hueng-Mina.
Dzięki tej wygranej Tottenham awansował na szóste miejsce w tabeli Premier League.
Komentarze