Bartolewski kończy nieudaną przygodę ze Śląskiem
Dwanaście spotkań, ale aż siedem na poziomie trzeciej ligi – takim dorobkiem w tym sezonie może “pochwalić się” Mateusz Bartolewski. Obrońca w lecie 2024 roku zamienił Ruch Chorzów na Śląsk Wrocław i od tej pory rozegrał zaledwie 143 minuty na poziomie PKO BP Ekstraklasy. Tylko raz udało mu się wyjść w podstawowym składzie Wojskowych. W pojedynku z Piastem w 2. kolejce znalazł się w wyjściowej jedenastce, ale na boisku spędził jedną połowę.
Bartolewski nie widniał w planach Ante Šimundžy na drugą część sezonu. 27-latek otrzymał szansę na zmianę klubu. Były zawodnik Zagłębia Lubin przeprowadził się na zaplecze Ekstraklasy. Jego nowym pracodawcą został Chrobry Głogów. W ten sposób lewonożny piłkarz przenosi się z ostatniej ekipy krajowej elity do strefy spadkowej I ligi. Pomarańczowo-Czarni zajmują 16. miejsce, ale do bezpiecznej lokaty tracą tylko jeden punkt.
– Jest to zawodnik dwóch pozycji. Może wystąpić zarówno na lewej stronie obronie, jak i w środku, i z tego względu jest dla nas bardzo ważnym zawodnikiem do rywalizacji. Dysponuje przy tym dużym doświadczeniem z racji 79 rozegranych meczów w Ekstraklasie. Jego mocnymi stronami są gra w powietrzu i lewą nogą – stwierdził trener Łukasz Becella w rozmowie z klubowymi mediami.
Chrobry w tym okienku sprowadził już czterech zawodników. Szeregi dolnośląskie ekipy zasilili Jakub Antczak (wypożyczenie z Lecha Poznań), Paweł Lenarcik, Jakub Grič i Bartolewski.
Komentarze