Szczęsny nie próżnuje. Nawet w wolny dzień
Dwóch Polaków w wyjściowym składzie FC Barcelony w meczu La Liga? Ten scenariusz został zrealizowany w niedzielnym spotkaniu z Deportivo Alaves. Duma Katalonii zanotowała skromne, ale niezwykle ważne zwycięstwo. Dzięki trzem punktom wywalczonym w w pojedynku z niżej notowanym rywalem Blaugrana zmniejszyła stratę do liderującego Realu Madryt do czterech oczek.
Wygraną ekipie Hansiego Flicka zapewnił Robert Lewandowski, którzy wykorzystał podanie Lamine’a Yamala. Natomiast Wojciech Szczęsny zachował czyste konto.
- Teoria spiskowa wokół Wojciecha Szczęsnego
Piłkarze Barcy po starciu z ekipą z Kraju Basków otrzymali dzień wolnego i nie mieli obowiązku stawienia się na treningu. Jednak nie wszyscy skorzystali z możliwości pełnego odpoczynku. Jedynym zawodnikiem, który pojawił się w Ciutat Esportiva, był… Wojciech Szczęsny. Carlos Monfort zdradził, że polski golkiper zaskoczył wszystkich swoją postawą. Tylko 34-latek był obecny na porannym treningu.
W ten sposób Szczęsny bez wątpienia chce potwierdzić, że nie osiadł na laurach. Polak, który zaliczył spektakularny powrót z piłkarskiej emerytury, coraz lepiej odnajduje się w taktyce preferowanej przez Hansiego Flicka. Niemiec przekazał, że to właśnie były golkiper Juventusu jest obecnie numerem jeden między słupkami Barcelony. Teraz 34-latek chce odpłacić szkoleniowcowi za zaufanie, którym ten go obdarzył.
Komentarze