Puchacz bez szans na dalszy rozwój?
Tymoteusz Puchacz po wyjeździe z Polski nie może nigdzie na dłużej zagrzać miejsca. Polak pierw wyjechał do Unionu Berlin, ale tam w Bundeslidze nie miał najmniejszych szans na przebicie się do składu. Z tego też powodu rozpoczęła się długa tułaczka reprezentanta Polski od klubu do klubu. Puchacz grał bowiem w Trabzonsporze, następnie w Panathinaikosie, Kaiserslautern, a ostatnio w Holstein Kiel.
Z tego ostatniego klubu również odszedł. W zimowym okienku transferowym przeniósł się bowiem do Plymouth Argyle w Championship. W jednej z najsłabszych drużyn drugiej ligi angielskiej Tymoteusz Puchacz prezentuje się raczej przeciętnie, ale przede wszystkim gra regularnie, co jest ważne dla jego kariery. Jednak ten optymizm brutalnie zgasił Artur Wichniarek, który w programie “Loża Piłkarska” na Kanale Sportowym ocenił potencjał Polaka.
– Chciałbym się mylić i będę sypał głowę popiołem, ale Tymek Puchacz pewnego poziomu nie przeskoczy. […] Tymek był w Panathinaikosie, Trabzonsporze, Kaiserslautern… On praktycznie nie grał w reprezentacji. Grał na konsoli i puszczał fajną muzykę. Jak wszedł na mecz ze Szkocją, jego gra była słaba – ocenił Artur Wichniarek na antenie “Kanału Sportowego”.
Zobacz także: Inter pyta o kolejnego Polaka! Szuka nowego bramkarza
Komentarze