Sousa odejdzie za wielką kasę? Wszystko się zgadza
Lech Poznań z przytupem rozpoczął rundę wiosenną, rozbijając u siebie Widzew Łódź 4-1. Na boisku błyszczał przede wszystkim Afonso Sousa, który ustrzelił dublet, najpierw przeprowadzając znakomitą akcję indywidualną, a później precyzyjnie uderzając zza pola karnego. Nie ulega wątpliwościom, że ekipa Nielsa Frederiksena to faworyt w walce o mistrzostwo Polski.
Sousa podtrzymuje za to wysoką dyspozycję z jesieni. To jeden z najlepszych piłkarzy w Ekstraklasie, a w duecie z Mikaelem Ishakiem tworzą najmocniejszą ofensywę w stawce. Dla Portugalczyka obecny sezon jest przełomowy, gdyż do tej pory nie grał na miarę oczekiwań. Do Poznania trafił w 2022 roku, lecz wcześniej przegrywał rywalizację z Filipem Marchwińskim lub nie był wystawiany na swojej nominalnej pozycji.
- Zobacz: Boniek: Ekstraklasa jest ciekawa
24-letni pomocnik ma na swoim koncie osiem bramek i pięć asyst. Jeśli będzie się tak prezentował do końca sezonu, Lech musi być przygotowany na sprzedaż gwiazdora. Zatrzymanie go będzie niezwykle trudnym zadaniem. Jednocześnie klub może liczyć na konkretne oferty, a dziennikarz Tomasz Włodarczyk sugeruje, że mogą nawet sięgnąć 10 milionów euro.
– Już na spotkaniu z dziennikarzami Piotr Rutkowski rzucił, że będzie go bardzo trudna zatrzymać. Rok do końca kontraktu, dobry wiek. Jeżeli będzie w takiej dyspozycji do końca kontraktu, to pojawią się grube oferty. Dwucyfrowe? Myślę, że koło „dychy” może być. Portugalczyk, wiek, pozycja – no wszystko się zgadza – przekazał dziennikarz w programie na kanale Meczyki.pl.
Komentarze