Jagiellonia ma oczekiwania. Nie puści napastnika za bezcen
Jagiellonia Białystok w niedzielę podejmie przed własną publicznością ekipę Radomiaka Radom. Mistrzowie Polski wiosną będą rywalizować na trzech frontach – mają nadzieję na obronę tytułu, a ponadto zagrają w ćwierćfinale Pucharu Polski oraz fazie pucharowej Ligi Konferencji Europy. Kadra zespołu Adriana Siemieńca nie jest jeszcze skompletowana, gdyż działacze pracują nad transferem skrzydłowego. Jednym z kandydatów jest Kamil Jóźwiak, choć do porozumienia daleka droga.
Kilka dni temu dziennikarz Goal.pl Piotr Koźmiński przekazał, że Jagiellonia otrzymała niespodziewaną ofertę za swojego napastnika. Lamine Diaby-Fadiga stał się celem jednego z hiszpańskich klubów, a więcej szczegółów w piątkowy poranek podał Santi Aouna. Białostoczanie mieli otrzymał propozycję z Deportivo La Coruna, które chciało wypożyczyć Francuza z opcją wykupu. Oferta ta została oczywiście odrzucona, gdyż Jagiellonia ma swoje konkretne oczekiwania. Pozwoli odejść napastnikowi, jedynie w przypadku transferu za milion euro.
- Zobacz: Jagiellonia Białystok – podsumowanie rundy jesiennej
Jagiellonia w pełni kontroluje sytuację. Diaby-Fadiga jest związany kontraktem do połowy 2026 roku, więc nie ma ryzyka odejścia za darmo. Jesienią snajper był rezerwowym dla Afimico Pululu, strzelając trzy gole w 15 meczach Ekstraklasy. Do Polski trafił przed sezonem, przenosząc się z rodzimego Paris FC.
Komentarze