Vlahović nie trafi do Arsenalu. Negocjacje zerwane
Arsenal po kontuzji Gabriela Jesusa jest zdeterminowany, aby tej zimy sprowadzić nowego napastnika. Już wcześniej rozważał pozyskanie gracza z najwyższej półki, który zagwarantuje konkretną liczbę goli. Ani Jesus, ani Kai Havertz nie są rasowymi snajperami, a drużyna cierpi, gdyż nie wykorzystuje wielu kreowanych sytuacji. Na liście życzeń giganta z Emirates Stadium znalazły się nazwiska, za które trzeba zapłacić bardzo duże pieniądze. Jednym z nich był Dusan Vlahović, z którym Juventus jest skłonny się pożegnać.
Oglądaj skróty meczów Premier League
Serb ma sporą wartość rynkową, ale jego boiskowa postawa nie przekonuje. Thiago Motta preferuje inny typ napastnika, dlatego Stara Dama jest gotowa do sprzedaży. W dodatku poważnym obciążeniem jest jego wynagrodzenie – najwyższe w całej Serie A. Oczywiście na stole musi pojawić się konkretna oferta, która będzie tożsama z wyceną, wynoszącą minimum 40 milionów euro.
Arsenal pozostawał w kontakcie z Juventusem, a nawet złożył pierwszą ofertę. Wydawało się, że kluby mogą się dogadać, ale negocjacje zostały zerwane, o czym informuje portal “Football Transfers”. Przesądza to, że Vlahović nie wyląduje w stolicy Anglii.
Kanonierzy kontynuują poszukiwania napastnika z prawdziwego zdarzenia. Na radarze pozostają tacy gracze, jak Viktor Gyokeres, Benjamin Sesko czy Alexander Isak. Klub ma przy tym swoje ograniczenia, dlatego finalnie żaden z nich może nie zostać sprowadzony.
Komentarze