Sahin zwolniony. Ostra reakcja BVB
Borussia Dortmund od początku sezonu radziła sobie rozczarowująco. O potencjalnym zwolnieniu Nuriego Sahina mówiło się dość długo, natomiast na Signal Iduna Park wciąż panowała nadzieja, że ten poradzi sobie z kryzysem i zdoła go zażegnać. Młody szkoleniowiec otrzymywał kolejne szanse, lecz wtorkowa porażka z Bologną okazała się niewybaczalna. To właśnie mecz Ligi Mistrzów miał zadecydował o jego przyszłości. W środę pojawił się oficjalny komunikat o przedwczesnym rozstaniu z Turkiem.
Oglądaj skróty meczów Bundesligi
– Bardzo cenimy Sahina i jego pracę, liczyliśmy na długoterminową współpracę i do końca mieliśmy nadzieję, że uda się wspólnymi siłami wrócić do formy. Po czterech porażkach z rzędu straciliśmy wiarę, że w obecnym składzie możemy osiągać nasze cele sportowe. Ta decyzja mnie boli, ale po meczu w Bologni była nieunikniona – przekazał dyrektor BVB Lars Ricken.
Dla Sahina była to druga przygoda w samodzielnej trenerskiej karierze. Rozpoczął ją w tureckim Antalyasporze, a do Borussii Dortmund wrócił na początku 2024 roku. Na początku był asystentem Edina Terzicia, aby przed sezonem 2024/2025 go zastąpić. Poprowadził BVB w 27 meczach, wygrywając tylko 12 z nich.
Nie znamy jeszcze nazwiska następcy Sahina. Borussia Dortmund liczy, że ta zmiana okaże się korzystna i pozwoli wrócić do walki o wysokie cele. Na ten moment zajmuje w tabeli Bundesligi dziesiątą lokatę.
Komentarze