Juventus planuje wymianę pomocników z Newcastle. Zaskakujące rozwiązanie

Douglas Luiz wzbudza zainteresowanie kilku klubów Premier League, w tym Manchesteru City i Newcastle United. Równocześnie Sandro Tonali znajduje się na radarze Juventusu. Zdaniem "Calciomercato" może szykować się wymiana pomiędzy Starą Damą a Srokami.

Motta i Howe
Obserwuj nas w
Independent Photo Agency Srl / Sportimage Ltd / Alamy Na zdjęciu: Motta i Howe

Douglas Luiz i Sandro Tonali zamienią się klubami

Douglas Luiz, który w Serie A nie zdołał jeszcze zaprezentować pełni swoich możliwości, może wrócić do Premier League, gdzie wcześniej odnosił sukcesy w barwach Aston Villi. Jego bilans 175 występów i 20 goli w angielskiej lidze przemawia za tym, że czuje się tam znacznie lepiej niż we Włoszech. W Juventusie Brazylijczyk rozegrał dotąd 16 spotkań, spędzając średnio zaledwie 29 minut na boisku i nie zdobywając żadnej bramki.

Oglądaj skróty meczów Premier League

Manchester City, borykający się z kontuzją Rodriego, prowadzi rozmowy zarówno w sprawie Douglasa Luiza, jak i obrońcy Juventusu, Andrei Cambiaso. Tymczasem Newcastle oraz Nottingham Forest również monitorują sytuację Brazylijczyka, który może być gotów na zmianę otoczenia już w styczniu.

W kontekście letniego okna transferowego pojawia się intrygująca opcja wymiany między Newcastle a Juventusem. Sandro Tonali, były zawodnik Milanu i jeden z filarów reprezentacji Włoch, nie jest postrzegany przez Eddiego Howe’a jako zawodnik nie do zastąpienia. To otwiera możliwość jego powrotu do Serie A, co mogłoby stanowić logiczny ruch zarówno dla Newcastle, jak i Juventusu.

Tonali jest młodszy od Douglasa Luiza o dwa lata i ma kontrakt ważny do 2028 roku, podczas gdy Brazylijczyk jest związany z Juventusem do 2029 roku. Obaj zawodnicy mogliby stać się kluczowymi elementami potencjalnej wymiany, z której każda ze stron odniosłaby korzyści. Newcastle zyskałoby gracza, który dobrze zna specyfikę Premier League, a Juventus – wszechstronnego pomocnika idealnie pasującego do wizji Thiago Motty.

POLECAMY TAKŻE

Komentarze