Bayern powinien działać odważniej?
Joshua Kimmich w dalszym ciągu zwleka z wiążącą decyzją dotyczącą swojej przyszłości. To jeden z zawodników, którym po sezonie wygasają kontrakty, więc niebawem może pożegnać się z Bayernem Monachium. Niewykluczone jednak, że pozostanie na Allianz Arena, gdzie bardzo na niego liczą. Bawarczycy są zdeterminowani, aby porozumieć się z zawodnikiem, który w ostatnich latach był absolutnym liderem na boisku oraz w szatni. Niemiec jednak się nie spieszy, mając na uwadze, że jego sytuacja generuje duże zainteresowanie. Na przestrzeni miesięcy łączono go między innymi z Paris Saint-Germain, Barceloną, Liverpoolem czy Manchesterem City.
Oglądaj skróty meczów Bundesligi
Położenie Bayernu nie jest komfortowe. Kimmich ma wszystkie argumenty po swojej stronie i wyczekuje odpowiedniego momentu. Widzi siebie dalej w Monachium, ale w pierwszej kolejności chce się upewnić, że klub zmierza w odpowiednim kierunku i dalej będzie czołową marką w Europie.
Legendarny Oliver Kahn uważa, że Bayern zbyt delikatnie podchodzi do tematu Kimmicha. Powinien nałożyć na niego większą presję, tak aby szybciej poznać decyzję i zaplanować najbliższą przyszłość. Jeśli Niemiec opuści zespół, latem konieczne będzie sprowadzenie następcy z najwyższej półki.
– Klub musi pokazać siłę i wyznaczyć konkretną datę. Jeśli Kimmich nie podejmie w tym czasie decyzji, oferta powinna zostać wycofana, a sam zawodnik zastąpiony kimś innym. Ostatecznie trzeba zrozumieć, że każdego można wymienić. Nawet Kimmicha – przekonuje Kahn.
Komentarze