Pięć goli w w pierwszej połowie meczu Real – FC Barcelona
Real Madryt i FC Barcelona kolejny raz w tej kampanii zaserwowały fanom piłki nożnej świetne widowisko. Tylko w pierwszych trzech kwadransach rywalizacji z udziałem dwóch gigantów La Liga padły cztery gole. Wynik spotkania otworzył Kylian Mbappe. To były jednak dobre złego początki Realu na King Abdullah Sports City w Jeddah.
Po trafieniu Francuza w piątej minucie odpowiedź Katalończyków miała miejsce w 22. minucie. Lamina Yamal skierował piłkę do siatki, wykorzystując podanie od Roberta Lewandowskiego. Z kolei reprezentant Polski zdobył bramkę w 36. minucie, wykorzystując rzut karny podyktowany za przewinienie na Gavim.
Ostatnie trafienie w pierwszej odsłonie meczu było natomiast udziałem Raphinhi. Ofensywny gracz Barcelony zamienił na gola zagranie od Julesa Kounde. Tym samym ekipa Hansiego Flicka udała się na przerwę, mając zaliczkę dwóch bramek. 31-krotny reprezentant Brazylii, który wzmocnił Blaugranę w lipcu 2022 roku zaliczył swoje osiemnaste trafienie w tym sezonie. Zawodnik przerwał jednocześnie swoją niemoc strzelecką, która trwała od 3 grudnia minionego roku, gdy strzelił dwa gole w starciu z Mallorką.
Ostatnie słowo w pierwszej odsłonie należało natomiast do Alejandro Balde. Ten w dziesiątej minucie doliczonego czasu zdobył bramkę na 4:1 dla Barcy, co w pierwszych fragmentach rywalizacji wydawało się niemożliwe. Tym samym Carlo Ancelotti miał nad czym myśleć w przerwie meczu.
W niedzielny wieczór rozgrywany był kolejny finał Superpucharu Hiszpanii, który odbywa się w nowej formule. Real był górą w 2024 roku (4:1). Z kolei Barca wygrała w 2023 roku (3:1). Obie ekipy zagrały ze sobą w tego typu spotkaniu po raz trzeci z rzędu.
Czytaj więcej: Real ze świetnym otwarciem El Clasico. Błysk Mbappe [WIDEO]
Komentarze