Chelsea nie kupi nowego obrońcy
Chelsea chce w tym sezonie wrócić do ścisłej czołówki Premier League i wywalczyć awans do Ligi Mistrzów. Na półmetku rozgrywek radzi sobie nieźle, choć w ostatnich tygodniach przydarzyło się kilka wpadek. Ekipa Enzo Mareski punktuje na dobrym poziomie i może śmiało walczyć o pierwszą trójkę, biorąc pod uwagę problemy, z jakimi zmagają się Manchester City czy Tottenham.
Oglądaj skróty meczów Premier League
Niedawno klub przekazał złe wieści, które są jednocześnie bardzo dużym osłabieniem dla drużyny. Z gry na dłuższy czas wypada Wesley Fofana, dotąd podstawowy stoper, który na początku grudnia nabawił się poważniejszej kontuzji. Chelsea spekuluje, że absencja może potrwać nawet 16 tygodni. Media niezwłocznie zaczęły łączyć ją z kolejnymi nazwiskami na rynku transferowym, w tym przede wszystkim z Markiem Guehim. Wygląda jednak na to, że do żadnych ruchów kadrowych podczas tej zimy nie dojdzie.
Maresca zapewnia, że sytuacja kadrowa w defensywie jest niezła, nawet mimo absencji Fofany. Na tej pozycji może zagrać jeszcze czterech graczy, którzy prezentują odpowiedni poziom.
– W tej chwili uważam, że nasza sytuacja jest w porządku. Prognoza w sprawie Fofany wynosi od 12 do 16 tygodni, kiedy sezon będzie się już kończył. Jeśli uda mu się wrócić wcześniej, będziemy szczęśliwi. Mamy Badiashile, który jest bliski powrotu, są także Josh, Disasi oraz Colwill, którzy mogą z powodzeniem grać na środku obrony – wytłumaczył szkoleniowiec The Blues.
Komentarze