BVB rezygnuje. Sane nie trafi na Signal Iduna Park
Leroy Sane to jeden z wielu zawodników, którym po sezonie wygasa umowa z Bayernem Monachium. W przypadku Joshui Kimmicha czy Alphonso Daviesa to klub jest zdeterminowany, aby kontynuować współpracę, zaś skrzydłowy sam musi o to zawalczyć. W gabinetach nie brakuje wątpliwości, gdyż Sane na przestrzeni lat miał problemy zdrowotne oraz duże wahania formy. Bawarczycy planują pożegnać się latem z jednym ze swoich skrzydłowych, aby zrobić miejsce na nowego gracza. Sane liczy, że ostatecznie przekona włodarzy do siebie i otrzyma nowy kontrakt.
Oglądaj skróty meczów Bundesligi
Niepewna sytuacja gwiazdora skłoniła Borussię Dortmund do przeanalizowania jego kandydatury. Sprowadzenie go na Signal Iduna Park z pewnością wywołałoby wielkie poruszenie w Niemczech, a on sam byłby poważnym wzmocnieniem. “Bild” ujawnia, że do tego ruchu nie dojdzie, gdyż Borussia Dortmund ostatecznie nie podejmie próby przekonania go do przeprowadzki.
Na drodze do tej transakcji stoją dwie duże przeszkody. Jedna z nich to zarobki Niemca, który w Monachium może liczyć na około 20 milionów euro rocznie. Sam Sane uważa ponadto, że Bayern jest jedynym klubem z Bundesligi, w którym może występować. Brak nowej umowy poskutkuje zmianą ligi i bardzo prawdopodobnym powrotem do Premier League.
W tym sezonie Sane uzbierał pięć goli i asystę w 19 meczach. Nie ma pewnego miejsca w składzie Vincenta Kompany’ego.
Komentarze