Salah chce zostać na dłużej. Jest kość niezgody
Mohamed Salah nie ukrywa, że pragnie dalej grać na Anfield. Obecny sezon w jego wykonaniu jest znakomity – w samej Premier League uzbierał już 18 bramek oraz 13 asyst. Dołożył także niezłe liczby w Lidze Mistrzów, gdzie Liverpool bezproblemowo przebrnął przez fazę ligową. Fantastyczna dyspozycja Egipcjanina sprawia, że kibice w tym sporze stają po jego stronie. Wierzą, że strony ostatecznie dojdą do porozumienia, a wygasający w czerwcu 2025 roku kontrakt zostanie przedłużony. Choć Salah jest absolutną gwiazdą, w klubie wciąż nie podjęto wiążącej decyzji, a wręcz bliżej do głośnego pożegnania.
Oglądaj skróty meczów Premier League
Salah ma świadomość, że to najprawdopodobniej jego ostatnie miesiące w klubie. W ostatnim wywiadzie przyznał wręcz, że przed rozstaniem chciałby wywalczyć z The Reds mistrzowski tytuł. Dziennikarz Sacha Tavalieri ujawnia, że przeszkoda w negocjacjach zdaje się być nie do przeskoczenia. Chodzi bowiem o długość ewentualnego porozumienia – Egipcjanin chciałby związać się trzyletnią umową, a Liverpool nie jest do tego przekonany. Na Anfield panuje spora obawa, że coraz starszy Salah będzie prezentował się słabo w kolejnych sezonach, a mimo tego jego wynagrodzenie będzie olbrzymim obciążeniem dla budżetu.
Obie strony pozostają w kontakcie, lecz na ten moment Salah jest znacznie bliższy zmiany otoczenia. Interesuje się nim wiele ekip, na czele z Barceloną czy Paris Saint-Germain. Przedłużenie umowy z Liverpoolem będzie możliwe jedynie w przypadku ustępstw którejś ze stron.
Komentarze