Paris Saint-Germain nie pozostawiło żadnych złudzeń Dijon, kto jest lepszym zespołem w meczu 27. kolejki Ligue 1. Podopieczni Mauricio Pochettino wygrali spotkanie 4:0, rozstrzygając losy rywalizacji praktycznie w pierwszej połowie. Dzięki tej wygranej paryżanie tracą punkt do pierwszego Lille.
Niespodzianki nie było
Paris Saint-Germain do swojej sobotniej potyczki podchodziło po przegranym 0:2 boju z Monaco. Z kolei czerwona latarnia rozgrywek z Dijon miała nadzieję, że zakończy serię kolejnych z rzędu porażek. Tym samym starcie na Stade Gaston Gerard zapowiadało się bardzo ciekawie.
Goście swoim rywalom marzenia o korzystnym wyniku wybili z głów błyskawicznie, bo już w szóstej minucie błąd rywali po podaniu Abdou Diallo wykorzystał Moise Kean. PSG szybko zatem otworzyło wynik rywalizacji. Tymczasem w 30. minucie piłkę ręką we własnym polu karnym dotknął Bersant Celina i sędzia podyktował “jedenastkę” dla rywali, którą na gola zamienił Kylian Mbappe. Do przerwy było 2:0 dla mistrzów Francji.
Mbappe z dubletem
W drugiej połowie ekipa z Paryża kontynuowała dobrą grę z pierwszej części rywalizacji. Na efekty nie trzeba było długo czekać. Już w 51. minucie Kylian Mbappe zdobył drugą bramkę w spotkaniu, kierując futbolówkę w lewy dolny róg bramki rywali. Losy spotkania zostały z kolei ustalone w 85. minucie, gdy Danilo po centrze z rzutu rożnego strzelił gola głową. Dla stołecznej ekipy była to osiemnasta wygrana w trakcie trwającej kampanii.
Już w środku tygodnia obie drużyny rozegrają kolejne mecze ligowej. PSG stanie do rywalizacji z Bordeaux na Matmut Atlantique. Tymczasem zawodnicy Dijon zagrają z Stade Brestois na Stade Francis-Le Ble.
Komentarze