Lewandowski utknął jak w sezonie 2022-23, ale tym razem nie ma wymówki

Robert Lewandowski, który rozpoczął sezon 2024/25 z typową dla siebie skutecznością, w ostatnich tygodniach nie przypomina zawodnika, który zachwycał w pierwszych meczach. Jego spadek formy jest odbiciem ogólnych problemów FC Barcelony w La Liga.

Robert Lewandowski
Obserwuj nas w
DPPI Media / dpa picture alliance / Alamy Na zdjęciu: Robert Lewandowski

Lewandowski zawodzi w ostatnich tygodniach

Robert Lewandowski po raz kolejny przeżywa sytuację podobną do tej sprzed dwóch lat. W pierwszych jedenastu kolejkach obecnych rozgrywek zdobył aż 14 goli, w tym dwa podczas pamiętnego zwycięstwa 4:0 nad Realem Madryt na Santiago Bernabeu. Jednak w kolejnych ośmiu spotkaniach zdołał trafić do siatki tylko dwa razy, co przypomina scenariusz, gdy po fenomenalnym początku (13 goli w 13 meczach) mundial w Katarze wyhamował jego formę strzelecką. Tym razem jednak gwiazdor nie ma podobnej wymówki.

Zobacz wideo: Lewandowski nigdy nie miał takiego kompleksu

Sam Lewandowski otwarcie przyznaje, że jego skuteczność spadła z powodu braku spokoju i pewności siebie w kluczowych momentach. – Miałem wrażenie, że zabrakło mi trochę spokoju w polu karnym, a może i pewności siebie – powiedział Polak po porażce z Atlético Madryt (1:2).

Nie tylko Lewandowski ma jednak problemy. Drużyna FC Barcelony, która zaczęła sezon w dobrym stylu, również zaliczyła spadek formy. Błędy w kluczowych momentach, brak skuteczności i nerwowa gra w końcówkach meczów kosztowały zespół cenne punkty. – Graliśmy dobrze, ale nasze błędy pozwoliły Atletico stworzyć okazje i strzelić dwa gole – skomentował napastnik.

Lewandowski, który niedawno skończył 36 lat, zauważa również, że wiek zaczyna wpływać na jego grę, szczególnie przy napiętym harmonogramie meczów. – Gdy zawodnicy w pewnym wieku grają co trzy dni, najważniejsza staje się odpowiednia regeneracja – wyjaśnił, podkreślając, że przygotowanie fizyczne jest kluczowe, aby utrzymać formę na najwyższym poziomie.

POLECAMY TAKŻE

Lewandowski podkreśla, że zarówno on, jak i drużyna mogą wyciągnąć wnioski z obecnych trudności. – Czasem, jeśli nie możesz wygrać meczu, to przynajmniej nie powinieneś go przegrać. To lekcja, którą musimy zapamiętać – powiedział, odnosząc się do kilku meczów, w których Barcelona traciła punkty w końcówkach.

Zobacz również: Salah udzielił krótkiej odpowiedzi na temat swojej przyszłości w Liverpoolu

Komentarze