Dynamo Kijów pokonał 1:0 w czwartkowy wieczór FC Brugge na wyjeździe w spotkaniu 1/16 finału Ligi Europy. Fakt, że w pierwszym meczu miał miejsce wynik 1:1, sprawił, że kolejnej rundzie znalazł się team z Ukrainy. W ekipie zwycięzcy dwumeczu 77 minut zaliczył Tomasz Kędziora.
Do przerwy marne widowisko
Dynamo Kijów przystępowało do swojej potyczki świadome tego, że do kolejnej fazy rozgrywek awansował Szachtar Donieck. Ekipa Mircei Lucescu zamierzała dotrzymać kroku swoim odwiecznym rywalom.
W pierwszej połowie nie byliśmy świadkami interesującego starcia. Dość powiedzieć, że padł w niej tylko jeden celny strzał. Jego autorem był Bas Dost, który starał się w 24. minucie skierować piłkę do siatki po strzale głową. Bramkarz rywali był jednak na postrunku i wynik rywalizacji się nie zmienił.
Golkiper Dynama bohaterem
W drugiej połowie najbliższy szczęścia po stronie gospodarzy był z kolei Youssouph Badji. Senegalczyk oddał w 62. minucie mocny strzał, ale znów ze świetnej strony pokazał się Heorhij Buszczan. Jednocześnie wciąż rezultat spotkanie nie uległ zmianie.
Gdy wydawało się, że wynik rywalizacji nie ulegnie zmianie i Belgowie wywalczą awans, to cios rywalom zadał w 82. minucie Witalij Bujalski, wykorzystując podanie od Wiktora Cyhankowa. Jednocześnie kijowianie wygrali 1:0 i znaleźli się w gronie 16 najlepszych zespołów w Europa League.
Lider ligi ukraińskiej swojego rywala w 1/8 finału rozgrywek pozna w piątek po godzinie 13:00. Tymczasem już w niedzielę Dynamo zmierzy się na wyjeździe z FK Lwów.
Komentarze