Hojlund odzyskuje formę w Manchesterze United
Viktor Gyokeres robi furorę w Sportingu Lizbona, gdzie w kalendarzowym roku 2024 strzelił aż 60 goli dla klubu i reprezentacji. Dzięki temu przykuł uwagę takich zespołów jak Manchester United i Arsenal. Szwed pod wodzą Rubena Amorima, obecnego trenera Czerwonych Diabłów, zdobył mistrzostwo Portugalii, a w tym sezonie ma już 26 bramek w 24 meczach.
Mimo tych statystyk, Troy Deeney pozostaje sceptyczny. – To dobry piłkarz, bardzo pracowity, ale nie jest typowym “lisem” pola karnego – stwierdził były napastnik w rozmowie z “talkSPORT”. Deeney uważa, że Gyokeres nie będzie w stanie poprowadzić United ani Arsenalu do zdobycia tytułu mistrza Anglii.
Potencjalny transfer Szweda oznaczałby ogromne wydatki, co zmuszałoby Manchester United do sprzedaży kilku zawodników w celu spełnienia wymogów Finansowego Fair Play. Media spekulują, że klub może rozważyć sprzedaż Marcusa Rashforda za około 40 milionów funtów, a z Old Trafford może pożegnać się również Joshua Zirkzee.
Największym dylematem pozostaje przyszłość Rasmusa Hojlunda. Duński napastnik, za którego United zapłaciło aż 72 miliony funtów, w ostatnich meczach zaczyna udowadniać swoją wartość. Strzelił sześć goli w pięciu ostatnich występach i odzyskuje formę pod wodzą nowego menedżera, przez co pojawia się pytanie, czy Manchester United rzeczywiście powinien wydawać duże kwoty na nowego napastnika.
Ruben Amorim, który zna Gyokeresa z czasów Sportingu, nie wyklucza próby ściągnięcia swojego byłego podopiecznego na Old Trafford. Niemniej jednak, w obecnej sytuacji finansowej klubu, taki transfer może okazać się ryzykowny.
Komentarze