Salah znów pokazał, jak jest ważny dla Liverpoolu [WIDEO]

Liverpool pokonał we wtorkowy wieczór Gironę (1:0) w meczu szóstej kolejki fazy ligowej Ligi Mistrzów. Kolejny raz w tej kampanii w roli bohatera The Reds wystąpił Momo Salah.

Mohamed Salah
Obserwuj nas w
fot. Sipa US / Alamy Na zdjęciu: Mohamed Salah

Liverpool kończy rok 2024 w Lidze Mistrzów z kompletem punktów

Liverpool przed wtorkowym starciem w Lidze Mistrzów z Gironą miał zamiar wrócić na zwycięski szlak po remisie w lidze z Newcastle United (3:3). The Reds jednocześnie chcieli zakończyć rok 2024 na pozycji lidera w tabeli elitarnych rozgrywek. W każdym razie przedstawiciel La Liga chciał pokrzyżować plany ekipy Arne Slota, chcąc jednocześnie przerwać serię pięciu spotkań bez wygranej.

POLECAMY TAKŻE

W pierwszych trzech kwadransach meczu zespołem, mającym więcej z gry byli Anglica. Liverpool nie tylko dłużej utrzymywał się przy piłce, ale wydawał się tez byc konkretniejszych w swoich działaniach. Niemniej na przerwę oba zespoły udały się z bezbramkowym remisem. Z kolei po zmianie stron worek z bramkami został rozwiązany w 63. minucie. Mohamed Salah wykorzystał rzut karny, który jak się później okazało był decydujący w kontekście wyłonienia zwycięzcy spotkania. Egipcjanin zaliczył tym samym swoje drugie trafienie w tej edycji Ligi Mistrzów. Pierwszego gola 32-latek strzelił przeciwko Bologni. Ponadto na jego koncie są cztery asysty.

Ekipa z Anfield Road dzięki wygranej z Girona jest już pewna tego, że kończy rok 2024 na pierwszym miejscu w tabeli fazy ligowej Ligi Mistrzów. Liverpool w sześciu dotychczasowych meczach wygrał za każdym razem, mogąc pochwalić się bilansem 18 oczek na koncie. W tych spotkaniach The Reds zdobyli łącznie 13 bramek, tracąc zaledwie jedną. Jedynego gola Liverpool stracił w wygranym starciu z Milanem (3:1).

Czytaj więcej: Manchester United wybrał tego gracza na następcę Andre Onany

Komentarze