Gikiewicz staje w obronie Myśliwca. Wyjaśnia, czego brakuje Widzewowi

Widzew Łódź notuje w tym sezonie przeciętne wyniki. Daniel Myśliwiec nie może być pewny utrzymania posady. Rafał Gikiewicz po wygranym meczu stanął w obronie szkoleniowca i wyjaśnił, czego brakuje drużynie.

Daniel Myśliwiec i Rafał Gikiewicz
Obserwuj nas w
fot. Pressfocus Na zdjęciu: Daniel Myśliwiec i Rafał Gikiewicz

Myśliwiec najlepszym trenerem dla Widzewa?

Widzew Łódź przed sezonem miał spore ambicje, aby dołączyć do ligowej czołówki i powalczyć nawet o europejskie puchary. Z perspektywy czasu wydaje się jednak, że letnie okienko transferowe nie było zbyt udane, a drużyna ma spore kadrowe braki. Od początku kampanii łodzianie radzą sobie dość przeciętnie – lepsze występy przeplatają gorszymi, więc rundę jesienną zakończyli w środku stawki.

  • Zobacz: Kogo Polska wyprzedziła w rankingu UEFA

W sobotę Widzew ograł Stal Rzeszów 2-1, awansując na dziewiąte miejsce w tabeli Ekstraklasy. Po meczu Rafał Gikiewicz podsumował połowę sezonu w wykonaniu swojej drużyny. Stanął w obronie trenera Daniela Myśliwca, który niejednokrotnie już w ostatnim czasie musiał mierzyć się z krytyką. Spekulowano nawet na temat zmiany szkoleniowca, do której oczywiście nie doszło. Gikiewicz przekonuje, że Myśliwiec jest świetnym fachowcem, który powinien dalej pracować w Łodzi.

– Jako najstarszy w szatni powiem, że Widzew nie mógł sobie wymarzyć lepszego trenera niż Daniel Myśliwiec. To nie on i jego sztab, tylko my przegrywaliśmy spotkania. Jako najbardziej doświadczony piłkarz często bywam w gabinecie trenera i uważam, że nie on ponosi winę za wyniki. Mam nadzieję, że zostanie z nami do końca sezonu.

– Myślę, że z perspektywy tej rundy wszyscy widzą, że potrzeba nam wzmocnień. Czekam na nie, bo jak nie strzelasz bramek, to nie wygrywasz meczów, a tego nam tej jesieni brakowało – podsumował Gikiewicz.

Komentarze