Chelsea FC pokonała w roli gościa 1:0 Atletico Madryt w pierwszym spotkaniu 1/8 finału Ligi Mistrzów. Znów niezawodny okazał się Olivier Giroud, który zapewnił cenną wiktorię The Blues.
Atletico z dobrym startem
Atletico Madryt do starcia z ekipą Thomasa Tuchela przystępowało, chcąc zmazać plamę za przegrany bój w lidze z Levante. Londyńczycy nie byli jednak dużo lepsi. Ostatnio tylko zremisowali z Southmapton (1:1), które na początku miesiąca zostało przecież rozbite przez Manchester United (0:9). Dlatego zapowiadało się ciekawe spotkanie. Godne uwagi jest to, że mecz z powodu obostrzeń pandemicznych musiał odbyć się w Bukareszcie.
Już w trzeciej minucie cudem Saul Niguez nie wyprowadził madryckiej ekipy na prowadzenie. Koszmarnego błędu dopuścił się golkiper Chelsea, ale zawodnik Atletico go nie wykorzystał. Tym samym goście mogli odetchnąć z ulgą. Z kolei w 14. minucie niezłą okazję do strzelenia gola Luis Suarez wypracował Thomasowi Lemarowi. Francuz jednak tylko w sobie znany sposób spudłował.
Giroud zamknął wszystkim usta
W drugiej części spotkania obraz gry bardzo się nie zmienił. Niemniej wynik rywalizacji został odkorkowany. Bramkę zdobył w 68. minucie Olivier Giroud, który popisał się efektownym strzałem z przewrotki. W kolejnych fragmentach rezultat nie uległ już zmianie. Jednocześnie mecz zakończył się skromnym jednobramkowym zwycięstwem The Blues.
Rewanżowa potyczka między obiema ekipami rozegrana zostanie 17 marca na Stamford Bridge. Zanim jednak do tego dojdzie, to już w najbliższy weekend londyńczycy zmierzą się w Premier League z Man Utd. Z kolei podopieczni Diego Simeone zagrają z Villarreal.
Wielki fart Chelsea , Atletico dużo lepsze i myślę że w rewanżu pokaże niebieskim miejsce w szeregu
No tak, zazwyczaj dużo lepsza drużyna nie oddaje celnego strzału w meczu 😂
chyba kolego oglądałes inny mecz 😛 bezbarwne atletico bez jednego celnego strzalu 😀
Haha dobry żart. Chelsea to zdominowala i to pokazuje ze Angielska jest najmocniejsza. Lider z 5 drużyna to powinien być spacerek
Słabiutkie dzis Atletico, wyjscia do konte były bardzo przeciętne, w zasadzie zero zagrożenia poza akcja Suarez-Lemar….
Chelsea męczyła sie męczyła az w koncu znalazła droge do bramki… Dobra zaliczka przed rewanzem!
Niezły mecz patrząc na klasę rywala. Lecąc po kolei:
– Mendy – całe szczęście, że Atletico nie oddało celnego strzału bo na pewno by coś wpuścił. Wiele błędów od samego początku powodujących niewymuszone straty i ryzyko straty bramki.
– Azpi, Rudiger, Christensen – kapitalne występ całej trójki. Azpi MOTM moim zdaniem.
– CHO i Alonso – obaj bardzo przeciętnie by nie powiedzieć słabo, szczególnie ten drugi. Problem jest taki, że Tuchel gra wahadłami, a tam Chilwell prezentuje się póki co bardzo słabo.
– Kovacic, Jorginho, Mount – dobry występ, szkoda tylko żółtych kartek które powodują, że dwójka z nich nie zagra w rewanżu. Trzeba liczyć, że zastępcy dadzą radę.
– Werner, Giroud – coś tam robili, ale większego wpływu na mecz nie mieli. Giroud piękna bramka, ale poza tym mało aktywny. Werner na odwrót, bramki nie zdobył, ale coś tam się starał zrobić. Mimo wszystko ich występ trzeba zaliczyć na pewno na plus.
No to trzeba czekać na rewanż. Sprawa awansu jest oczywiście wciąż nierozstrzygnięta i szanse w tym momencie oceniam na jakieś 55/45 dla Chelsea.
Mecz sredni. Atletico jak zawsze antyfootball a xhelsea średnia forma. Wazna wygrana po pięknej bramce. Tuchel ma top 2 LO w lidze, a gra ciagle alonso. Szkoda słów… teraz ciezki mecz z mu.
Może dlatego, że gra taktyką bez LO? I nie mówię tego w jakiejś obronie Tuchela bo nie lubię taktyki z wahadłowymi – brakuje wtedy kreatywności w ataku moim zdaniem. Ale Chilwell grał dwa razy i prezentował się tragicznie, a na tą chwilę ta taktyka daje wyniki.
Przed meczem czułem , że mamy szansę gdyż ostatnio Atletico cieniowalo , oczywiście kwestia awansu pozostaje sprawą otwartą , ale będzie o tyle łatwiej iż Atletico zdecydowanie woli bronić wyniku niż go gonić , oczywiście piękny gol Girouda ☺️ Mendy kolejne czyste konto ale EdenCameBack który jest zakochany w Kepie musi wbić szpileczke jako jedyny oczywiście ☺️
No wielki wyczyn. Czyste konto gdy przeciwnik nie odda celnego strzału, a sam bramkarz nie notuje żadnej innej interwencji (przecięcie prostopadłej piłki, wybicie lub złapanie piłki po dośrodkowaniu itp). No wielkie gratulacje się mu należą.
– 2 minuta i przyjęcie piłki na 2 metry, przechwyt Felixa po czym o mało go nie skosił i nie spowodował karnego. Na szczęście Portugalczyk nie opanował piłki.
– Koło 10 minuty położenie się na boisku przy dośrodkowaniu Suareza gdzie nawet nie próbował wybić piłki. Po prostu się położył. Każdy strzał nieważne jak słaby przez zamykającego akcję to bramka. Na szczęście strzał obok.
– Wybicia w łatwych sytuacjach na auty i słaba gra nogami.
Ale klękaj sobie dalej przed jego ołtarzem w pokoju 😀
A, jeszcze patrzenie jak piłka wychodzi na róg i prawie Suarez ją przechwytuje bo nie chciało mu się ruszyć z bramki do podania Azpilicuety.
Hehe ☺️ tyle razy już pisałem że nie uważam Mendyego za bramkarza z topu a Ty tu o jakimś ołtarzu 😉 Ale to typowa twoja gadka podobnie było z Lampardem czyli jak wygrywał to albo fart lub rywal słabo grał , w tym sezonie jak była seria 17 meczów bez porażki ani razu się nie udzieliłeś i pytanie czemu ? Ani jednego meczu ukochanej drużyny przez 2 miesiące nie widziałeś , czy po prostu nie miałeś się czego czepić ?
1. A ja tyle razy pisałem, że nie uważam Kepy za świętnego bramkarza, tylko za lepszego od Mendyego, a jego fatalne wyniki z drugiej połowy zeszłego sezonu są według mnie wynikiem zrobienia z niego kozła ofiarnego. Więc jak ja jestem zakochany w Kepie, to ty masz ołtarz Mendyego w pokoju.
2. Jakbyś śledził uważnie to przestałem się wypowiadać praktycznie od początku sezonu, a wtedy wyniki były słabe. Później weszła nowa strona i nie mogłem przez pewien czas założyć konta (brak maili z potwierdzeniem) więc odpuściłem.
3. Wiem, że teraz będziesz starał się cokolwiek mi zarzucić bo nie możesz przełknąć wygranej bo zwolnili ci ukochanego trenera i gra się miała wcale nie poprawić, a Atletico miało nas i tak rozjechać. A tu psikus póki co.
Poczekaj do końca sezonu , oczywiście nie jestem Tobą za czasów Lamparda i nie życzę źle drużynie , więc jak się pomyłkę to sam się będę cieszył ☺️ i jeszcze kłamiesz bo nie przestałeś się udzielać od początku sezonu , bo po meczu z Southampton jeszcze pisałeś , gdyby nie zmieniła się strona to bym Ci udowodnił a to była 5 kolejka , zniknąłes jak zaczęła się dobrą seria podobnie jak sezon wcześniej w czasie jak było 6 zwyciest z rzędu też się nie udzielales 😉 przypadek ?
Widzisz, a ja jestem pewien że po pierwszych dwóch czy trzech meczach sezonu przestałem pisać, bo miałem dość miłośników Lamparda.
Wielka szkoda że zmienili stronę☺️ Bo bym miał dowód na twoje kłamstwa i manipulacje , pamiętam że prowadziłeś ze mną i z innymi dyskusje po meczu z CP i Świętymi , a to nie były spotkania w 2 czy 3 kolejce . Zresztą widać jaki Jesteś – nie ważne dobro klubu , tylko ważne to abyś to Ty miał rację i życzyłes Lampardowi porażek tylko po to aby wyszło na Twoje 😉Chłopie !!! Ogarnij się bo to się w głowie nie mieści że aż tak można 🙄 Kiedy Lampard wygrywał nawet po 4:0 Ty i tak pisałeś że gra słaba lub przeciwnik też słaby albo bez formy , zarząd krytykowałes że go zatrudnili , i sam wiesz że nie jestem miłośnikiem naszego zarządu ale skąd pewność że po odejściu Hazarda i banie transferowym inny trener z topu chciał objąć tą drużynę ? Ale to nie ważne , ważne żebyś Ty miał rację 😉
Skoro lider la liga przez cały mecz nie potrafi oddać celnego strzału na bramkę tak przeciętnej Chelsea to najlepiej świadczy to o poziomie tej ligi. Barca i Real kopią się po czole a jeszcze się okaże , że Atletico tego mistrza nie zdobędzie. Co do meczu to był on nudny ale ze wskazaniem na Chelsea. Mendy po świetnym starcie pokazuje jak słabym jest bramkarzem. Jemu strach podać piłkę. Co do Tuchela to ja totalnie nie rozumiem jego taktyki i wyjściowej 11tki. To tak ogranicza potencjał ofensywny , że szok. Czy Ziyech jest aż tak słaby , że grywa tylko same ogony? Chilwell niedługo też będzie miał dość a tanio oni nie kosztowali.
Też nie specjalnie podoba mi się wyjściowy skład i taktyka myślę że fajniejsze byłoby 4-1-4-1 które preferował w Dortmundzie lub 4-3-3 i Chilwell za tego Alosno który jest tak słaby w obronie że już chyba nawet w ekstraklasie są lepsze grajki .
Zgadzam się. Na ławce siedzi Kante czy Gilmour kosztem parodysty Jorginho i Chilwell kosztem Alonso bo Tuchelowi się tak podoba. I taktyka beznadziejna jak i skład , który sobie wybrał.
W każdym meczu w którym grał duet Jorginho i Kovacic środek pomocy był całkowicie zdominowany. Ale ciągle “parodysta Jorginho”…
Tak tak. Przez Jorginho w szczególności.
Ja myślę że w ustawieniu 4-1-4-1 Kante dać na pozycję DP wyżej ustawić Ziyecha i Mounta , na skrzydłach CHO i Pulisica / Wernera ( wiem że to nie jego pozycja ale w Lipsku dawał radę , to myślę że i tutaj dałby przy odpowiedniej grze ) no i w ataku Abraham / Giroud lub Werner i w obronie Chilwell na lewej , Azpi lub James na prawej a w środku to można kombinować , w każdym myślę że było by to fajne rozwiązanie a Alonso i Jorginho na ławę
w każdym razie *
Edzio 🤗
Z tobą to jest dobra zabawa , masz się za mądrzejszego od innych a wystarczy spojrzeć na twoje wpisy i każdy widzi jaki manipulator z Ciebie 🙂 Zaraz będziesz pytał o ,,przykłady” więc od razu podam , a więc kiedy trenerem był Frank do znudzenia podawałes statystyki , liczby itp. że to najgorszy trener , że 4 miejsce to tylko fatalni rywale , ale że w LM Mendy na 6 spotkan zachował 5 czystych kont i ma 94% skuteczność obrobionych strzałów i że w lidze już ma więcej czystych kont niż ręcznik Kepa w całym zeszłym sezonie to już nie podajesz tych statystyk 😉 Masz się za Boga , a Jesteś tylko hejterem który mówi to co mu wygodnie mówić , i to nie jest tylko moje zdanie 🤗
A w sumie Edzio podam inny przykład bo ten z Mendym to mało bo zaraz napiszesz że czyste konta to tylko zasługa że rywale nie oddają strzałów lub oddają prosto w niego więc co innego 😉
TAK WIĘC –
Zeszły sezon zakończyliśmy na 4. Miejscu bo rywale byli fatalni – ok , tyle że sezon wcześniej chwalony przez Ciebie Sarri zajął 3.miejsce zdobywając 72 punkty 🤗 Czytaj dalej Edzio 😉
W sezonie 17/18 pod wodzą Conte zdobyliśmy tylko 2 punkty mniej a więc 70 i zajęliśmy 5 miejsce tracąc 5 punktów do 4 Liverpoolu , i uwaga teraz uruchamiamy Twój tok myślenia – 72 punkty zdobyte w sezonie 18/19 nie wystarczyłoby nawet na 4 miejsce w sezonie 17/18 czyli Sarri miał szczęście że trafił fatalnych rywali 🙄🤔 bo w poprzednim sezonie ten chwalony przez Ciebie trener zająłby 5. Miejsce , i teraz pytanie Edzio : Dlaczego w przypadku Sarriego nigdy nie wspomniałeś o tym a Lampardowi stałe wypominales że ma fatalnych rywali ? Ja tam wiem czemu , a więc tak jak pisałem wcześniej jesteś manipulatorem i piszesz to co wygodnie Ci pisać , i tutaj masz dowód na to ☺️🤗
Proszę proszę Panie EdenCameBack 🤗 widzę że nie wiesz co napisać gdyż kolejny raz zostały wyjaśnione twoje idiotyczne teorie 😉 Dam Ci radę 🤗 Na przyszłość 5x się zastanów zanim do kogoś napiszesz że udowadniasz mu że gówno wie😛
Tak, na pewno Gilmour byłby lepszą opcją na Atletico od Jorginho…
Oglądaliście mecz z Southampton? Widzieliście moment w którym przycisnęli pressing w taki sposób, że Chelsea nie mogła wyjść przez kilka minut z połowy? A widzieliście taki mecz gdy Jorginho był w składzie? Gościu steruje całą grą od tyłu, ale nie, to parodysta bo ściągnął go Sarri…
EdenCameBack
,,Widzisz, a ja jestem pewien że po pierwszych dwóch czy trzech meczach sezonu przestałem pisać, bo miałem dość miłośników Lamparda”
Więc w związku z tym , może teraz przestaniesz pisać ze względu na przeciwników Jorginho i Kepy 😅 Każdy powód dobry =)
Ja mam nadzieję, że chce na początku ogarnąć grę defensywną (co póki co mu się udaje). W grze z wahadłowymi brakuje w ofensywie potencjału na wykreowanie czegoś. Inna strona jest taka, że objął zespół bez żadnych założeń w grze kombinacyjnej, a nie tak łatwo jest się tego nauczyć. Według mnie też taktyka z dwoma napastnikami nie jest zbyt dobra i lepiej zagrać z dwójką Ziyech /Pulisic, Havertz, Mount. Też Tuchelowi nie ma łatwo z ciągłymi kontuzjami. Trener odpowiedzialny za przygotowanie do sezonu się chyba nie popisał. Ilość drobnych urazów na treningach jest zatrważająca.
Poziom rozmowy prawie jak pod postem Liverpoolu… szkoda gadac
Nie na co narzekać. Narazie jest całkiem dobry start pod wodzą nowego managera. Narzekanie kibiców bezcenne. Ludzie nie jesteście z zespołem na co dzień, nic nie wiecie co się tam dzieje.taka jest prawda. Trzeba wierzyć w Tuchela i jego decyzje. To nie jest jakiś anonimowy trener, tylko doświadczony gość.