Flick rozpływa się nad Lewandowskim
Robert Lewandowski na zawsze zapisał się na kartach historii. We wtorek przebił magiczną barierę stu trafień w Lidze Mistrzów. Zrobił to już na samym początku rywalizacji z Brestem, wykorzystując rzut karny. W końcówce dołożył jeszcze jednego gola, zarazem 101. Ustalił wynik spotkania na 3-0 dla Barcelony, która sięgnęła po pewne i zasłużone trzy punkty.
- Zobacz: Flick i Lewandowski symbolami odrodzenia Barcelony
Dla Lewandowskiego to wielkie osiągnięcie, gdyż do takiej liczby bramek dotarli w historii Ligi Mistrzów jedynie Leo Messi i Cristiano Ronaldo. Po końcowym gwizdku media rozpływały się nad jego występem, odnotowując przede wszystkim kapitalne statystyki. Zapytany o to podczas konferencji prasowej został także Hansi Flick. On również z dużym uznaniem wypowiedział się o reprezentancie Polski, przypominając, że już podczas ich współpracy w Bayernie Monachium ten bił wiele rekordów.
– Nie jest dobrze zaznajomiony ze statystykami. Wydaje mi się, że jest trzeci po Messim i Ronaldo. To niewiarygodne. Pracowałem z nim dwa lata w Bayernie i wtedy też pobił wszystkie rekordy. Teraz również strzela bardzo dużo, co jest dla nas świetną informacją. Wszyscy piłkarze pomagają mu trafiać do siatki – podsumował szkoleniowiec Barcelony.
Lewandowski od początku sezonu prezentuje się znakomicie. W sumie zgromadził już 22 bramki w 19 występach. Dołożył do tego także dwie asysty. Pewnym krokiem zmierza po koronę króla strzelców La Ligi, prowadząc także w klasyfikacji Ligi Mistrzów.
Komentarze