Ancelotti przemówił – Real zaczął wygrywać
Real Madryt na przełomie października i listopada zanotował dwie niezwykle bolesne porażki. Królewscy najpierw zostali rozbici przez Barcelonę w La Liga, a później przegrali 1:3 z Milanem w Lidze Mistrzów. Oba spotkania miały miejsce na Santiago Bernabeu, co tylko dodawało powagi całej sytuacji. Od razu pojawiły się pogłoski o potencjalnej zmianie trenera – Carlo Ancelotti nie mógł spać spokojnie.
Wideo: zachwyt nad Realem Madryt. “Organizacyjnie są w najmocniejszym punkcie”
Włoch zdawał sobie sprawę z tego, że jeżeli nie zareaguje, może stracić pracę. Dlatego doświadczony trener przed meczem z Osasuną (9 listopada) postanowił zwołać spotkanie, na którym pojawili się piłkarze i członkowie sztabu szkoleniowego. Jak twierdzi Relevo, Ancelotti bez chwili zawahania wytknął swoim podopiecznym popełnione przez nich błędy i skrytykował ich dyspozycję. 65-latek zwrócił uwagę na niesatysfakcjonującą postawę drużyny.
Zespół zrozumiał przekaz płynący ze strony swojego opiekuna i od razu wcielił w życie jego plan. Reprymenda Ancelottiego przyniosła natychmiastowy i oczekiwany skutek, a Real wygrał dwa mecze z rzędu. Królewscy pokonali 4:0 Osasunę, a w tę niedzielę wygrali 3:0 z Leganes i zbliżyli się do Barcelony, która w dwóch ostatnich spotkaniach wywalczyła tylko jeden punkt. Teraz Los Blancos muszą potwierdzić dobrą formę w rywalizacji z Liverpoolem w 5. kolejce Ligi Mistrzów.
Komentarze