Ziober dla Goal.pl: Moje stanowisko w sprawie Probierza jest jasne

Jacek Ziober, były reprezentant Polski i gracz mający na koncie występy między innymi we Francji i w Hiszpanii podobnie jak wielu kibiców jest mocno zawiedziony tym, co pokazuje ostatnio reprezentacja Polski. W rozmowie z Goal.pl tłumaczy co mu się w tym zespole nie podoba i kto go zawiódł najbardziej.

Michał Probierz
Obserwuj nas w
SOPA Images Limited/Alamy Na zdjęciu: Michał Probierz
  • Były reprezentant Polski wskazuje największe personalne rozczarowanie w tej kadrze, padło na gracza z ligi francuskiej
  • Ziober rozlicza Probierza i mówi czego jego zdaniem brakuje tej reprezentacji. Tych brakujących elementów jest co najmniej kilka
  • Były gracz między innymi ŁKS Łódź, Osasuny Pampeluna czy Montpellier wprost o tym, czy obecny selekcjoner powinien pracować dalej

Jeśli nie ze Szkotami u siebie, to z kim, kiedy i gdzie?

Jacek Ziober należy do grona tych, którym nie podobają się ostatnie występy reprezentacji Polski i do tych, którzy widzą zdecydowanie mniej pozytywów niż negatywów. 46-krotny reprezentant Polski i zdobywca 8 goli odnosi się zarówno do sytuacji z boiska i jak i poza nim.

W rozmowie z Goal.pl Ziober tłumaczy dlaczego jego zdaniem Michał Probierz zaprzepaścił szansę, którą otrzymał od Cezarego Kuleszy.

Piotr Koźmiński, Goal.pl: – Michał Probierz powiedział, że nie zejdzie z obranej drogi, że jest progres, że kadra zmierza w dobrym kierunku. Podpisałby się pan pod tymi słowami?

Jacek Ziober: Absolutnie nie. Gdybyśmy robili postęp, to nie przegralibyśmy u siebie ze Szkotami. Bo skoro nie potrafimy wygrać u siebie ze Szkocją, to kiedy, gdzie i z kim chcemy wygrać? Prawda jest taka, że nie mamy reprezentacji. Oczywiście, na takim poziomie na jakim byśmy chcieli ją mieć. Zakładam, że Probierz miał wyznaczone określone cele. Czy je osiągnął? Uważam, że nie. Spadliśmy do Dywizji B, nie zbudowaliśmy niczego trwałego. Gramy jakimiś zrywami, nie wiadomo czego się po tym zespole spodziewać już nawet nie na przestrzeni tego meczu czy tamtego, ale i jego fragmentów. Nagle przejmujemy inicjatywę, potem oddajemy pole rywalom. Bronimy jak bronimy. To gdzie tu jest progres?

Zapytam więc inaczej: pana zdaniem Probierz powinien pracować dalej, czy nie?

W zasadzie w pierwszym pytaniu zawarłem odpowiedź. Według mnie bardziej nie niż tak. Zadałbym Michałowi pytanie: czy naprawdę ma bazę, podstawę do tego, co mówi? Konkretne argumenty? Ja ich niestety nie widzę. Rozumiem, że jednym z jego celów jest odmłodzenie kadry. Ale tu tym bardziej nie widzę konsekwencji. Wiem, że trzeba zamieniać roczniki na młodsze. No dobrze, tylko że jak bierzesz takiego młodego, to bądź konsekwentny, stawiaj na niego, buduj go. A tu jest tak, że raz taki gracz jest, a zaraz potem go już w kadrze nie ma. Tak się budować nie da.

POLECAMY TAKŻE

Co mamy? Bramkarzy, Zalewskiego i Lewandowskiego

Poszukajmy jednak pozytywów. To co mamy?

Bramkarzy, Zalewskiego i Lewandowskiego. Widać było brak Roberta w ostatnich meczach. Umiejętności to jedno, ale sama pozycja w światowej piłce… To się buduje długimi latami. Ale potem ma przełożenie na zachowania boiskowe. I Roberta, i rywali, którzy mają do niego ogromny respekt.

Największe personalne rozczarowanie ostatnich miesięcy w kadrze?

Przemysław Frankowski.

Do wydarzeń boiskowych jest mnóstwo zastrzeżeń, ale na tym nie koniec. Sporo kontrowersji wzbudziło selfie Piotra Zielińskiego i Nicoli Zalewskiego z Cristiano Ronaldo po 1:5 z Portugalią. Jedni uważają, że nie czas i miejsce, inni, że bez przesady. A pan jest w którym gronie?

Może niektórzy nasi piłkarze grają w wielkich klubach, ale tu zachowali się jak maluczcy. To nie był czas i miejsce, aby “pykać sobie” selfika do albumu. No nie!

Po meczu ze Szkocją piłkarze szukali jednak pozytywów, mówili trochę w tonie Michała Probierza, że jednak nie wszystko jest źle…

Jeżeli piłkarze chcieliby powiedzieć prawdę, tak, jak to wygląda, to powinni wziąć lustro, przetrzeć je i powiedzieć do siebie: Okazaliśmy się słabsi. Nie daliśmy rady. Tylko takie odpowiedzi oddałyby to jaką teraz mamy rzeczywistość w kadrze. A co do selekcjonera to jeszcze raz: potrzebujemy kogoś kto ma konkretny pomysł, wizję jak grać, a nie jakieś swoje fantazje.

Tylko u nas

Komentarze