Milik wciąż leczy kontuzje, Juventus szuka wzmocnień
Joshua Zirkzee przeżywa trudne chwile w Premier League. Po transferze do Manchesteru United zdobył tylko jednego gola i zanotował dwa asysty w 17 występach. Początkowo witany jako gwiazda letniego okna transferowego, szybko stracił formę i popadł w niełaskę. Obecnie trudno przewidzieć, czy zdoła się odbudować pod wodzą nowego menedżera Rubena Amorima. W obliczu braku perspektyw na regularną grę w Anglii, Zirkzee rozważa zmianę klubu, a Serie A wydaje się być dla niego atrakcyjną opcją.
Dusan Vlahović, choć pozostaje kluczową postacią ataku Juventusu, zmaga się z niestabilną formą. W dodatku rozmowy o przedłużeniu jego kontraktu, który wygasa w 2026 roku, mogą być skomplikowane ze względu na wysokie wymagania finansowe. Juventus, borykający się z kontuzjami innych napastników, takich jak Arkadiusz Milik i Nico Gonzalez, potrzebuje elastycznego zawodnika, który uzupełni linię ataku. Ponadto często mówi się o polskim napastniku, że niebawem może opuścić Allianz Stadium. Zirkzee natomiast dzięki swojej wszechstronności i zdolności gry jako „9” oraz „10” idealnie wpasowuje się w profil poszukiwanego zawodnika. Dodatkowo, miał już okazję współpracować z Thiago Motta.
Juventus planuje najpierw zająć się wzmocnieniem defensywy, ale równocześnie analizuje możliwości transferu Zirkzee. Potencjalna umowa mogłaby obejmować wypożyczenie z obowiązkiem wykupu latem, co pozwoliłoby klubowi rozłożyć koszty. W obliczu rosnącej presji na Giuntolim, by działać kreatywnie na rynku transferowym, Zirkzee może stać się kluczową postacią zimowego okna transferowego.
Zobacz również: Juventus walczy o Skriniara. “Sekretna broń” w negocjacjach
Komentarze