Rzecznik reprezentacji Polski wyjaśnił zamieszanie ze Świderskim

Rzecznik reprezentacji Polski, Emil Kopański, na pomeczowej konferencji prasowej wyjaśnił zamieszanie z Karolem Świderskim, który nie został wpisany do protokołu meczowego i nie mógł pojawić się na boisku podczas starcia z Portugalią.

Karol Swiderski
Obserwuj nas w
Sipa US / Alamy Na zdjęciu: Karol Swiderski

Świderski został przeproszony za błąd, przez który nie mógł zagrać

Reprezentacja Polski przegrała z Portugalią aż 1:5 w meczu Ligi Narodów. Choć w pierwszej połowie Biało-czerwoni radzili sobie bardzo dobrze na murawie Estadio do Dragao, to jednak po przerwie dostali srogą lekcję futbolu od gospodarzy. Tym samym zespół Michała Probierza nie ma już szans na awans do ćwierćfinału turnieju.

POLECAMY TAKŻE

Jednak w polskich mediach sporo uwagi poświęca się również sytuacji z Karolem Świderskim w roli głównej. Napastnik, po zakończeniu rozgrzewki, był przygotowany do wejścia na boisko i oczekiwał na swoją zmianę przy linii bocznej. Ostatecznie jednak nie wszedł do gry, ponieważ sędzia techniczny uniemożliwił dokonanie zmiany. Jak się okazało, 27-letni zawodnik nie został zgłoszony przez polski zespół do kadry na ten mecz.

Do tej niezwykle kuriozalnej sytuacji odniósł podczas pomeczowej konferencji prasowej rzecznik reprezentacji Polski. – Na początku, uprzedzając państwa pytania związane z sytuacją z Karolem Świderskim, chcielibyśmy poinformować, że w wyniku błędu ludzkiego nie został zgłoszony do kadry meczowej. Zawodnik został już w szatni przeproszony. Cała sytuacja została zamknięta – przyznał Emil Kopański.

W ostatnim meczu fazy grupowej, w poniedziałek, Polacy zmierzą się ze Szkocją. Porażka będzie oznaczała spadek do Dywizji B, remis lub wygrana możliwość gry w barażach.

Zobacz również: Liga Narodów: sytuacja w “polskiej” grupie. Sprawdź tabelę

Komentarze